Koledzy potrzebuję się Was coś poradzić
dzisiaj na małych manewrach spaliłem trochę sprzęgło- wyciągałem kolegę i oczywiście zamiast sobie przełączyć na wole biegi to ja się siłowałem na szybkich H i zanim się zorientowałem ze Bomba nie ciągnie to już poszedł dym ze sprzęgła. I teraz nie wiem co robić. Zauważyłem ze przy ruszaniu trochę szarpie i pewnie przyczyną jest to sprzęgło. Poradźcie mi co robic czy dalej tak jezdzić bo z czasem się to unormuje czy myśleć o wymianie tego paska przy sprzęgle. A jak tak to jak się do tego zabrac i czy sam sobie poradze. Z góry dziękuje za informacje