witam panowie mam pytanie kupilem Hondę RUBICON 500 2lata temu nie katuje jej ale sporo przejechalem powymienialem oleje nic poza tym czasem trochę ciezej odpala czyli nie na dotyk! zastanawiam się czy oddac ja do mechanika zeby posprawdzal może rozrzad już trzeba wymienic tylko nie wiem czy jest sens czy szkoda inwestowac skoro nic się nie dzieje

Jak nie słychać rozrządu to nic nie trzeba wymieniać, w tym modelu łańcuch wytrzymuje ponad 10 tys km. Najpierw sprawdź świecę, luzy zaworowe i filtr powietrza, ewentualnie jeszcze gaźnik można przeczyścić.

Jak ciężej odpala to pewnie gaźnik do regulacji i czyszczenia i filtry wyczyść.
A rozrządu nie słychać to nie ruszaj go.

Podepnę się pod temat. W moim Rubiconie nie słychać żadnych dziwnych odgłosów z okolic rozrządu, pali też ok ale mam już przebieg ponad 6 tys mil. czy przy takim przebiegu należy już wymienić łancuch rozrzadu wraz z napinaczem? Nigdy nie zagladałem do rozrządu, póki co tylko od momentu zakupu raz kolega wyregulował mi gaźnik i zawory

Jak nic nie słychać to znaczy że rozrząd jest ok. Profilaktycznie nie ma sensu wymieniać, chyba żebyś robił to przy okazji większej naprawy.