Proszę o pomoc, gdzie może być problem z odpalaniem w TRX300 Fourtrax 4X4 z 99r.
Przez jakiś czas raz palił raz nie, a ostatnio zdechł całkowicie.
Rozruszkik kręci, a w silniku żadnej reakcji.
To samo jest przy urzyciu kopniaka.
Efekt jest taki jak by zapłon był rozłączony, ale sprawdzałem i jest ok.
Macie może jakieś sugestie?

zalany:)

Ruszko, nie p**** bez sensu bo to już jest któraś z kolei tego typu idiotyczna twoja wypowiedź. Nie masz nic do powiedzenia? To się nie odzywaj, a nie człowiekowi który szuka pomocy krew psujesz

tomi_sk Iskra jest? Świece wymieniałeś? jak nie świeca, to musisz przeczyścić bardzo dokładnie gaźnik, tzn wyjąć, rozebrac, powykręcać dysze i przedmuchać wszystko kompresorem. Sprawdź też czy po zdjęciu wężyka plaiwa leci benzyna, bo powód może być bardzo prosty - zatkany kranik.

Raczej nie jest to nic związanego z paliwem, ani świecą bo jak już odpali to chodzi beż najmiejszych probemów, nie gaśnie ani na wysokich, ani na niskich obrotach.
Wygląda to tak jakby obroty z rozrusznika i kopniaka nie były przenoszone na silnik.

To że jak odpali to chodzi, to wczale nie znaczy że jest wszystko w porządku z gaxnikiem Może być za niski poziom paliwa, zwłaszcza jesli ktoś się przy tym wczesniej grzebał.

Z rozrusznika to może bym się jeszcze zgodził, że np. bendix poszedł się kochać, ale z kopniaka? Mało realne... Zreszta sprawdz to - odkrec swiece, wloz tam odpowiednio dlugi srubokret, albo lepiej prosty cienki patyk i rusz kopniakiem. jesli tlok się ruszy no to wiadomo

Może być to jeszcze elektryka - za słaby impuls z impulsatora, skopany moduł, uszkodzona fajka.
Najpierw zmien swiece i zmien fajke. Czesto pomaga.

dzięki aXcid na pewno sproboje.
zobaczymy wieczorem co z tego wyjdzie.
Życze zaje..... terenów i dużo błotka

Witam.
Niestety problem leży między rozrusznikiem (kopniakie) a tłokiem
Z rozrusznika załapuje raz na dziesięć prób na chwileczke, a z kopniaka jak lekko prubuje to tłok się rusza, ale jak kopne mocjiej tak jak do odpalania to niestety słychać jak coś się ślizga i ga nie chodzi.

Słyszałem opcje że może on być odpalany przez sprzęgło (bo jest odśrodkowe), i to ono nawaliło.
Co wy o tym myślićie?

Dodam jesze że jak lekko go odpaam z kopniaka i tłok chodzi to iskra jest.

Sory za braki w wyrazach ale klawiatura mi się sypie.

Z tym co słyszałeś to jest głupota, bo opdala się owszem przez czesc sprzęgła, ale ona do samego procesu zasprzeglanai i rozsprzęglania nie ma nic.
Wygląda na to że w środku jest porządna kaszana Prawdopodobnie wysypany jest bendix rozrusznika/sprzegiełko jednokierunkowe i coś nie tak z kopniakiem. Stawiałbym na poukruszane zęby na zębatce napedowej, albo jakiś problem z zazebieniem (np. źle włożona sprężyna dopychająca na wałku kopniaka).