Spodkałem się wczoraj z tym samym problemem i mam rozwiązanie.
Po pierwsze tak jak kolega myślałem że mój poprzednik obrobił gwint, od sworznia na którym są klocki.
Flexem wyciełem/ołem klocki podgrzałem obudowe, wd40 ,szczypce w ruch za sworzeń i nic ani drgnął i nie mógł bo był skontrowany.
Co się okazuje jak ktoś gra w Paintballa to pewnie wie ze w usa mają nieco inne rozmiary imbusów, podawane w ułamkach liczb dziesiętnych. Zestaw takich imbusów jest tani.
Jest imbus rozmiaru pomiędzy 5a6 wbiłem go młotkiem w zmielony gwint sworznia i dawaj.
Poszło raz dwa bo jak się okazało to tylko zaślepka kontrująca sworzeń ok 6-8 mm długości. Taka zaślepka wkręcona na maxa wystaje ok 1mm za obudowe i wydaje się żę to koniec bolca trzymajacego klocki.
Pod spodem nietknięty gwint sworznia na imbus 5, poszło od razu.
Tak więc najpierw dużo wd40 podrzać wbić imbus wykęcić zaslepke pod spodem śruba i po robocie.
Zesrałbym się a nie wykręcił szczypcami od środka bo była kontra.
Pozdrawiam i do dzieła.