Witam serdecznie kolegów nabyłem o to taką maszynę jak Grizzly 700 fi idzie silnik na stół do specjalisty od motorów problem jest jeden czy wymieniać też cylinder cały czy wystarczy tylko tuleja ponieważ kopci na fioletowo bagnet jak się wyciągnie to centki na twarzy i maks prędkość to 80km na godzinę gdyż strzela w przepustnice tak mi się wydaje panowie co wymienić i czy to normalne przy chamowaniu na biegu że coś strzela w wariatoże od 12km/h do zera ? jakie koszta mnie czekają ?

Tulejowanie to ryzyko. Albo ktoś to zrobi dobrze i będzie smigac albo spartoli robote i za pareset km znów będzie remoncik. Nowy cylinder plus tłok i pierścienie nominał będzie najlepiej. Oryginalnie cylinder jest pokryty nikasilem

no to fakt lepiej cały komplet tylko taki cylinder koło 2000 tysi kosztuje ;-/

tulejowanie to zadne ryzyko jak zrobi to osoba która naprawde sienatym zna, bo ogłaszają się osoby za niskie ceny które to robią a niemają o tym pojęcia i potem są złe opinie

Tylko poco odrazu wymieniać cylinder stary jest uszkodzony mierzyliście go
a i jak przebieg spory to i korbowód by trzeba wymienić

Tak jak maniekitr pisze.
Rozebrać, pomierzyć i zdecydować czy nowy cylinder (jest zamiennik) z tłokiem jest potrzebny.
Głowica na 80 % do regeneracji, sprawdź też korbowód, łańcuch rozrządu, ślizgi łańcucha rozrządu, łańcuszek pompy oleju itd.