Witajcie!
Szukałem na forum w innych tematach odpowiedzi na moje pytanie ale nie mogę znaleźć satysfakcjonującej mnie kdpowiedzi...
Problem tkwi w rozłączniu napędu... Naciskając przełącznik do tego służący czasami silniczek się załącza, na chwilkę napęd się rozłącza a za chwile znowu wraca do napędu na 4 pazury. Bywa też tak że w trakcie jazdy bez naciskania przycisku słyszę jak ten silniczek chodzi ale kompletnie żadnej reakcji w postaci rozłączenia nie widać.. W czym może być problem? Zaśniedziałe styki? Bezpiecznik? Dodam tylko że misiek ma 3 lata i eksploatowany jest na polowaniach więc w kość mocno nie dostaje. Będę wdzięczny za każdą podpowiedź