Liteon proszę Cię ......

Rozpatrujemy ceny u importerow indywidualnych no może blizej 4-5 tys roznicy - ok 27 tys za G 700 i 32-33 tys za out 650 XT

nie mylisz się tak cena Grizzly to 27tys ale CAN-AM Outlander 650 XT kosztuje podaje najniższą cene jaką znalazłem na allegro 42tys zł
http://moto.allegro.pl/item337009299_ca ... _2008.html

cena ktora zada Pani Alicja jest NIEREALNA ..... cena za ktora można kupić out 650 xt to wlasnie 33-34 tys wiem bo sprzedaje

aha no chyba że tak a pozatm to fajny jest ten Outlander

Mam pytanie bo nie wiem o co chodzi

na tej stronie
http://www.yamaha-motor.com/outdoor/pro ... rview.aspx

Jak sa modele G7, to w niektorych nazwach jest EPS, a pozniej jest EPS SE, co to kurcze znaczy?

pewnie SPECIAL EDITION .....

Nie nie, jest jeden z EPS a inny EPS SE....

Sa jakies roznice od pierwszych modeli, a teraz?

SECOND EDITION

dasto

Witam..
Jesteśmy ekipą z Łodzi będziemy na wypadzie w Zakopanym od 11.06.09-14.06.09r no oczywiście zabieramy nasze maszyny potrzebujemy przewodnika jak co to napisz jakieś info albo nr.tel.
Pozdrawiam...

Witam

Chciałbym podzielić się swoją opinią z użytkowania G700 , niestety nie jest to jakieś bogate doświadczenie , dopiero zaczynam przygodę z Quadami itp , dziś wylądowałem na poligonie pod Warszawskim Rembertowem i muszę Wam powiedzieć że jest to coś niesamowitego Quad jest naprawdę mocny , mam tu na myśli moc tego mu nie brakuje, jedyne co bym zmienił na tą chwilę to opony na jakieś inne np: Zilla , Big Horn'y 2 bo pod większe górki niestety kółka zaczynają się "ryć" piasek i jest lekki problem ( nie to że nie podjechałem- ale niewiele brakowało:D). Ogólnie frajda jest niesamowita, już nie mogę się doczekać kiedy zaczną się jakieś poważniejsze przeprawy, dziś tylko po takim lajtowym błotku i kałużach jeździliśmy. Nie brakowało też "kolegów z branży":D. Stanowimy jedną wielką społeczność i to mi się podoba. Nie wiem jak inne quady ale Grizzly strasznie dużo pali ^^ , to już tak btw, niestety przyjemności kosztują i tak jak ktoś to już napisał jest to dość droga zabawa

Pozdrawiam , niedługo wrzucę filmik z dzisiejszej zabawy

G7 przez pierwsze 500 km pali jak czołg później się troszkę zmniejszy unormuje pomiędzy 10 a 14 l/100km

Mam taką nadzieję że spalanie spadnie chociaż trochę. Zrobiliśmy 80 KM w terenie i zostało może ze 4 Litry nie więcej

Ja jeździsz typowo po błocie, wodzie lub po szutrach na pełnej manecie to spali 20L/100km
Taki sport, nic z tym nie zrobisz.

No faktycznie , przyznaje się że gadzina dostała ostro po "garach" nie raz było do oporu , czy to pod górkę , piasek itp No nic , chciałem się tylko dowiedzieć czy to możliwe żeby aż tyle spalał. Dzięki za info.

Mam G700 od półtora miesiąca i zrobiłem ponad 2000 km. Muszę powiedziec że bestia sprawuje się doskonale, żadnych awarii technicznych poza tym że od pewnego czasu hamulec przedni mi się zapowietrza za każdym razem jak wjadę w błoto. Może trochę w tym mojej winy bo jak zaliczyłem rolkę wygiąłem manetkę hamulca przedniego. Zbliżam się do kolejnego przeglądu na 2400 km więc wtedy się dowiem co się dzieje.
Muszę przyznać że byłem w tym temacie zaraz po zakupie g700 ale wtedy nie pisałem bo nie miałem nic do powiedzenia. Sporo postów tutaj wystraszyło mnie, że kupiłem psujące się coś i studnię kosztów bez dna. Wszystkie moje obawy okazały się jednak jak na razie niesłuszne. Wprawdzie nadal na dunlopach ale jak widać po przebiegu jeżdzę dość sporo. Szybkościówki z prędkością blisko max, cięzkie błota i zatapianie w rzeczkach i stawkach - swojej jazdy nie nazwałbym rekracyjną, choć żaden ze mnie zawodnik (na razie ). W zawieszeniu nic nie stuka i nie puka a silnik pracuje bez zarzutów. Trochę niedopasowane plastiki i klapka od oleju nie siedzi idealnie w mocowaniach, raz po wjechaniu w głęboką wodę z dużą prędkością panele plastików przy klapce z olejem wyskoczyły lekko z mocowań. Zastanawiają mnie klocki hamulcowe ale zobaczę na przeglądzie czy już czas na nie. Poza tym lać paliwo (tego dość sporo) i jazda w teren. Polecam