Autor |
Wiadomość |
Cyber77
Rejestracja: 05.10.2007 15:39 Posty: 255 Miejscowość: bstok
Quad: G700, GR Y60
|
Wysłany: 04.12.2007 21:38
JORGUS napisał(a): JORGUS napisał(a): To stuka przekładnia CTV Przepraszam chodziło mi o CVT
zwłaszcza w Yamasze...
_________________ Podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd. Pozdrawiam Robert
|
|
|
|
potok
Rejestracja: 26.09.2007 17:29 Posty: 154 Miejscowość: Wisła, mnóstwo cudownych terenów :)
|
Wysłany: 04.12.2007 23:36
Strugal niedobrze... ja mam obecnie ponad 800 na blacie i zero problemów Daj znać co i jak z naprawą.
_________________ życie choć piękne, tak kruche jest ...
|
|
|
|
Darek 34
Rejestracja: 06.12.2007 23:22 Posty: 4 Miejscowość: Poznań
Quad: Grizzly 700 F1
|
Wysłany: 06.12.2007 23:55
_________________ Umiesz liczyć ? Licz na siebie .
|
|
|
|
tomekmasaj
Rejestracja: 09.10.2005 22:07 Posty: 119 Miejscowość: POWIAT SRODA SLASKA
Quad: Grizzly700 2007 sprzedany Grizzly700 2014 dotarty
|
Wysłany: 07.12.2007 21:55
No u mnie tak miło nie przebiega eksploatacja 1750 km i wspomaganie odmówiło posłuszeństwa i wylądowało u Sheltona na warsztacie do naprawy (jeżeli się uda) .Po za tym nie miłym incydentem sprzęt wyśmienity.
|
|
|
|
gumis1304
Rejestracja: 03.11.2007 18:31 Posty: 19 Miejscowość: Ustroń
Quad: Yamaha Grizzly 700
|
Wysłany: 01.01.2008 09:27
Ja na moim miśku zrobiłem dopiero 300km (dziewicze kilometry ). Wczoraj wymieniłem olej w silniku i dyfrach (jak było 250km), filtr oleju też wymieniłem i wyczyściłem filtr powietrza, gdzieś jak będę miał 450km przejechane to mam zamiar zawie źć misia na regulowanie zaworów (sam wolę tego nie robić ) Jak na razie spraw uje się bez za rzutów!! Z kolei znajomy ma przejechane 4400km, serwisuje w autoryzowanym serwisie Yamahy w Bielsku i jak na razie nic się nie dzieje
Mod: Korzystaj z przycisku
|
|
|
|
Cyber77
Rejestracja: 05.10.2007 15:39 Posty: 255 Miejscowość: bstok
Quad: G700, GR Y60
|
Wysłany: 01.01.2008 10:31
A ja w moim G700 muszę co jakiś czas tankować paliwo... Nie wiecie co jest grane??
PS. żenujący temat... A zwłaszcza niektóre posty...
_________________ Podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd. Pozdrawiam Robert
|
|
|
|
Robi
Rejestracja: 05.01.2008 12:05 Posty: 5 Miejscowość: warszawa
Quad: Yamaha Grizzly 700
|
Wysłany: 06.01.2008 18:15
a tak trochę z innej beczki, panowie wiem że to już było poruszane milion razy ale ja porusze go jeszcze milion pierwszy , chodzi mi o instrukcje obsługi po polsku , nie manual serwisowy ale instrukcje użytkownika , będę wdzięczny i zoobowiązany jak ktoś napisze mi gdzie jej szukać /nie moge znaleźć na formu nawet korzystając z opcji "szukaj"/ albo ewentualnie wyśle emailem - [email protected]
dziękuję z góry
|
|
|
|
yamamotox
Rejestracja: 13.01.2008 21:28 Posty: 83
Quad: xi lung ka fi
|
Wysłany: 14.01.2008 20:42
Cyber77 napisał(a): JORGUS napisał(a): JORGUS napisał(a): To stuka przekładnia CTV Przepraszam chodziło mi o CVT zwłaszcza w Yamasze...
a co w przekładni cvt tam tak stuka ? mi też czasami tak stuka przy początkowym dodawaniu gazu - może cos trz wyregulować ?
pozdr/R
_________________ skakać bo błocie
|
|
|
|
tomekmasaj
Rejestracja: 09.10.2005 22:07 Posty: 119 Miejscowość: POWIAT SRODA SLASKA
Quad: Grizzly700 2007 sprzedany Grizzly700 2014 dotarty
|
Wysłany: 14.01.2008 21:18
A może Wam chodzi o te odgłosy gdy quad jest zimny. Bo jak jest zimny to u mnie też stuka i troszkę miota maszyną ale po kilkudziesięciu sekundach ustaje i jest ok. Wracając do wspomagania EPS to nadal nie wiadomo czy się uda naprawić ale został zdemontowany silnik elektryczny i czujnik krokowy ładnie zaślepiony (zrobione przez Sheltona) i po ponownym zamontowaniu reszty śmigam i wcale nie mogę narzekać że jest ciężko . Wniosek . G 7 z zepsutym wspomaganiem nadal jeździ się bardzo dobrze.
|
|
|
|
Cyber77
Rejestracja: 05.10.2007 15:39 Posty: 255 Miejscowość: bstok
Quad: G700, GR Y60
|
Wysłany: 14.01.2008 21:22
tomekmasaj napisał(a): Wracając do wspomagania EPS to nadal nie wiadomo czy się uda naprawić ale został zdemontowany silnik elektryczny i czujnik krokowy ładnie zaślepiony (zrobione przez Sheltona) i po ponownym zamontowaniu reszty śmigam i wcale nie mogę narzekać że jest ciężko .
czyli bez wspomagania też można - tak się przed chwilą nad tym zastanawiałem
_________________ Podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd. Pozdrawiam Robert
|
|
|
|
endru
Rejestracja: 08.07.2007 20:09 Posty: 242 Miejscowość: novikielce.pl
|
Wysłany: 15.01.2008 00:26
bez wspomagania jest tylko troszkę ciężej niż Z. wystarczy spróbować g660 żadna różnica jak dla mnie. Jęsli chodzi o odpalenie to u mnie (3000km) G7 stuka, skrzebocze i piszczy jak młoda dz...., po minucie nagrzania wszystko ustaje a zatem domniemam że jest to kwestja nagrzania
_________________ te quady to wszystko...
|
|
|
|
STRUGAL
Rejestracja: 29.12.2005 19:57 Posty: 601 Miejscowość: off-road wawer team / warszawa
Quad: Grizzly 700 fi camo + itp xtr +ssalloy 212 + warn rt front+ Garmin 60csx + ricochet+ halogen+ fiskars + exploler case +twinair+ hotgrips+ torba kolpin
|
Wysłany: 15.01.2008 12:46
Umnie już prawie 1000km i zmiana oleju w dyfrach a i przybyła lampa z tylu
_________________ Jesli mieszkasz na prowincji, znasz prawdziwe, mocne przeżycia i gardzisz mieszczańską manierą, doskonale wiesz co czuję,gdy zasiadam za kierownicą mojego quada .Szacunek dla wszystkich, którzy kumają o co w tym wszystkim chodzi.
|
|
|
|
Cyber77
Rejestracja: 05.10.2007 15:39 Posty: 255 Miejscowość: bstok
Quad: G700, GR Y60
|
Wysłany: 15.01.2008 19:58
STRUGAL napisał(a): Umnie już prawie 1000km i zmiana oleju w dyfrach a i przybyła lampa z tylu
..... bez komentarza...
_________________ Podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd. Pozdrawiam Robert
|
|
|
|
tomekmasaj
Rejestracja: 09.10.2005 22:07 Posty: 119 Miejscowość: POWIAT SRODA SLASKA
Quad: Grizzly700 2007 sprzedany Grizzly700 2014 dotarty
|
Wysłany: 16.01.2008 20:07
Jak miałem wspomaganie to przy zgaszonym silniku to było ciężko na postoju go przestawić - kręcić kierownicą.Teraz kręci się bez wielkiego wysiłku bo brak silnika elektrycznego , który stawiał opory wraz z wnętrznościami . Natomiast w terenie podczas jazdy teraz odczuwam niewielkie szarpanie kierownicą ale przy "gęstych " nierównościach .I wiadomo w głębokim błocie z EPS było lżej . Kiedyś z kolegami rozmyślaliśmy jak braknie wspomagania to będzie prze........pierniczone ale grubo się myliłem .W chwili obecnej już nie pamiętam jak było ze wspomaganiem no chyba że usiądę na quada kolegów to wtedy pamięć wraca i trochę żal .
|
|
|
|
yamamotox
Rejestracja: 13.01.2008 21:28 Posty: 83
Quad: xi lung ka fi
|
Wysłany: 17.01.2008 08:26
[quote=
u mnie są luzy na sworzniu dolnym wahacza prawego, nie fajnie, dociągnąć się nie bardzo chce dać, ale zobaczymy. I jeszcze luzy na lozyskach wszystkich czterech kół, narazie dociąganie, potem zobaczymy. I jeszcze klocki hamulcowe tylne się skończyły, normalnie masakra...[/quote]
jak przeczytałem to nie wierzyłem, ale sprawdziłęm u siebie i.... mam luzy na przednich kółkach!!! ja mam tylko 500km nalotu i zero topienia! na wachaczach to nie wiem muszę go podniesc i sprawdzic, ale aż się boje co będzie np po 2tys km, chyba te Grizzly robią już w chinach
/Robert
_________________ skakać bo błocie
|
|
|
|