hertz
Rejestracja: 25.09.2015 14:03 Posty: 1
|
Wysłany: 25.09.2015 19:37
Yamaha Grizzly 700 brak napięcia na pompie paliwa.
Nie mam własnej Yamahy, więc nie witałem się w dziale ,,powitań'', mimo to witam się tutaj ---WITAM-- .I od razu przechodzę do tematu. Mam do naprawy yamahe Grizzly 700 przerobioną na ,,ratowniczy quad'' ( dużo dodatkowych kabli - oświetlenia itp.) Problem polega na tym, że nie dociera napięcie do pompy. Sprawdzałem przekaźnik i teraz tak - Do jednej nóżki dochodzi stale 12 V (BR/B) , Następna nóżka czeka na to, aż przekaźnik załączy, aby dostać 12V i przesłać je do pompy (R/L) . Do nóżki z kabla (R/B) po włączeniu zapłonu i przełączeniu włącznika rozruchu dochodzi 12 V. I teraz ostatnia ,,nóżka'' przekaźnika jest podłączona z komputerem kablem L/R. Jak komputer steruje tym przekaźnikiem, bo napięcia tam nie ma, a jak podam na tą nóżkę ,,masę'' bezpośrednio z minusa aku, lub ramy to przekaźnik zaskakuje i pompa działa. Jak wyjmę przekaźnik i mierzę napięcie na pinie R/B i L/R to jest 12 V , kiedy wkładam przekaźnik spada do 0,5 V i przekaźnik nie zaskakuje. Szczerze mówiąc trochę się pogubiłem, bo napięcie jest, a po włożeniu przekaźnika znika, 12 V dochodzi do przekaźnika gdzie trzeba i wygląda na to że ten (-) z ecu jest podawane, bo jak by nie było to miernik nie pokazywałby 12 V przy sprawdzaniu styków R/B-L/R .
-- dodano 25.09.2015 19:37 --
Iskra jest, więc czujnik położenia wału powinien być ok. Chciałem spytać się jeszcze odnośnie komputera, jak jest jakiś błąd powinien on się wyświetlić na wyświetlaczu, czy coś trzeba poklikać ? I jeżeli są zapisane jakieś błędy, może to być przyczyną ?
Ostatnio zmieniony przez hertz, 25.09.2015 19:37, edytowano w sumie 1 raz
|