nie wydaje mi się że wszystkie blastery mają nikasyl, jakiś czas temu pracowałem nad silnikiem z Blastera który miał tuleje, zresztą trzeba być totalnym ignorantem żeby nie odróżnić tulei z żeliwa od odlewu pokrytego nikasylem, w service manualu który posiadam Yamaha podaje nad wymiary tłoków co 0.25mm
a co do sprawdzania szczelności to jest na to dość prosty sposób raczej zapomniany przez fachowców w naszym pięknym kraju, wystarczy zaopatrzyć się w manometr bez zaworka zwrotnego z podziałka dobrze czytelną co 1psi, wentyl z koła, kawałek przewodu gumowego o średnicy zewnętrznej flanszy wydechu, oraz dwie zatyczki do rur pcv o średnicy odpowiadającej gaźnikowi oraz przewodowi gumowemu na kanał wydechowy
w zatyczkę z pcv odpowiadająca średnicy wew. króćca ssącego wstawiasz sobie manometr i montujesz na miejscu gaźnika, i to samo analogicznie dla kanału wydechowego tylko montujemy wentyl
później dmuchasz od 5 do 7 psi (koniecznie przy pomocy ręcznej pompki, kompresor może rozsadzić uszczelki jak za dużo dmuchniesz) i przez 5min obserwujemy czy nie spada ciśnienie w międzyczasie spryskując silnik wodą z mydłem i wypatrując bąbelków.Spadek ciśnienia rzędu 1psi na 5min jest do przyjęcia wszystko więcej wymaga interwencji
u mnie np wygląda to tak jak poniżej, do tego kanały wydechowe łacze ze sobą, dodam tylko że przy całej operacji warto ściągnąć pokrywę koła zamachowego,stator oraz pokrywe sprzęgła by mieć możliwość kontrolować ew wycieki na uszczelniaczach wału korbowego
Załącznik:
IMG_0430aaa.jpg [ 284.93 KiB | Obejrzany 3547 razy ]
-- dodano 20.03.2015 15:38 --zresztą jeśli by tłok chodził po gołym aluminium to by nie wytrzymał nawet tych 3 godzin