Autor |
Wiadomość |
Kacper1121
Rejestracja: 18.03.2009 21:29 Posty: 6 Miejscowość: Czechowice-Dziedzice
Quad: Linhai 400 4x4
|
Wysłany: 09.04.2009 19:21
Banshee
Witam, zastanawiam się nad kupnem tego quada rocznik 2002, w bdb stanie, podobno mocniejszy od raptorów, Co powiecie o Tym quadzie ? pozdrawiam
|
|
|
|
stanisław
Rejestracja: 25.07.2008 11:28 Posty: 775 Miejscowość: Białobrzegi
Quad: TRX 400EX
|
Wysłany: 09.04.2009 19:52
Re: Banshee
Ja mogę powiedzieć, ze jest to 2T więc moc jest w tym wypadku delikatnie mówiąc wystarczająca... Ale nie ma nic za darmo. Banshee pije jak smok więc bedziesz częstym gościem na stacji. Z tego co piszą doświadczeni forumowicze to od razu powinieneś zdjać dozownik oleju i mieszankę robic sam - zawsze masz pewnosc ze nie zatrzesz silnika. aXcid pisał też, ze jest to swietny silnik w słabej ramie, zawieszenie jest słabe. Od Raptora na pewno mocniejszy. No i na koniec oczywista oczywistość - jest to 2T więc przy duzej mocy szybko zuzywa się tłok, cylinder ale za to naprawa jest tańsza niz w 4T. A gdybys miał kupować to poczytaj sobie poradnik, który napisał aXcid "co sprawdzić w używanym quadzie". I jeszcze skorzystaj z funkcji szukaj na pewno cos znajdziesz. P.S jeden z forumowiczów (chyba grexik, ale pewny nie jestem) kupił własnie banshee więc jego mozesz podpytać co i jak.
|
|
|
|
Grexik
Moderator Działu Yamaha
Rejestracja: 02.05.2008 10:35 Posty: 775 Miejscowość: Bielsko-Biała
Quad: YFZ450 & Banshee`89
|
Wysłany: 09.04.2009 20:23
Re: Banshee
stanisław napisał(a): chyba grexik Tak dokładnie.Jesli masz jakieś szczegółowe pytania wal na PW, bo nie ma co forum zaśmiecać.
_________________ Prawdziwa pasja to taka, dla której poświecisz każdą sekundę wolnego czasu... #152 ATV Bielsko-Biała Pozdrawiam, Grexik
|
|
|
|
FIŚMAN
Mod-Team Member & Moderator Działu Zawody Polskie & Zagraniczne & Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 22.05.2007 20:37 Posty: 6686 Miejscowość: Wrocław :-)
Imię: Krzysiek
Quad: 2xKFX450
Poprzednie quady: KFX250 TRX250 YFM200 2xYFM350 YFZ350 LTZ400 2xYFZ450 2xLTR450
|
Wysłany: 10.04.2009 05:43
Re: Banshee
stanisław, niemal wyczerpał temat Ja dodam: maszyna warta grzechu, ale ..zawias tragiczny w stosunku do mocy - od razu trzeba dostrajać.
_________________ Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów
|
|
|
|
Grexik
Moderator Działu Yamaha
Rejestracja: 02.05.2008 10:35 Posty: 775 Miejscowość: Bielsko-Biała
Quad: YFZ450 & Banshee`89
|
Wysłany: 10.04.2009 08:33
Re: Banshee
Tak jak napisał FIŚMAN maszyna warta grzechu.Przed zakupem sprawdź zawieszenie i sprzęgło.Następnie zawieś do mechanika żeby zestroił Ci gaźniki i jeśli będzie miał takie urządzenie to Ciśnienie tłoka.
_________________ Prawdziwa pasja to taka, dla której poświecisz każdą sekundę wolnego czasu... #152 ATV Bielsko-Biała Pozdrawiam, Grexik
|
|
|
|
banshee7banja
Rejestracja: 23.04.2009 16:24 Posty: 329 Miejscowość: Gdynia
Quad: banshee 350 2T & YFZ 450
|
Wysłany: 25.04.2009 10:45
Re: Banshee
Witam serdecznie,jako posiadacz banshee chciałbym podzielić się moim skromnym zdaniem...a więc po pierwsze temat trwałości ,2 T i 4T ,jak wiadomo z 250 2T wyciskano już ogromne moce dosięgające nawet 70KM szczególnie crossy bo w ATV to tylko Yamaha i z tego co wiem Polaris ma 2T...lecz w banshee mamy 350 ccm i 2 cylindry i tylko (jak na na 2-suwa ) około 51Km (więc nie jest to wcale wyżyłowana jednostka),wiec mowa,że nie da rady czasowo tyle co 4T jest troszkę przesadzona informacją krążącą w forach...wystarczy dbać o odpowiednią mieszankę i wymianę oleju a nie doświadczycie wymiany tłoków itp., choć jesli się coś takiego zdarzy pewnie po 2-4 latach śmigania koszt jest niewielki bo kompletnie od a do z z wymianą sięgnie nie więcej jak 1000zł.i starczy na następne wieki ..... Banshee, to nie zawieszenie bo w dobrym stanie i oryginalne radzi sobie dobrze(mowa tu o amatorskiej jeździe)bo nawet dla ekstremalnych riderów elaka-ochlins nie zaradzi:) ,tył pełna regulacja ,przód 5 stopni ,duży skok....rama ,jeśli np. w raptorze jest lepsza,to proszę .....o czym mowa jak hukniesz z 5 metrów na płasko to każda rama ma prawo się złamać lub pogiąć!!! minus to starter,kopniak:)...nie zawsze pali od pierwszego:) jedno kliknięcie kciukiem i piłowanie rozrusznika przez 3-4 sek. to tyle samo co 10 kopniaków w 2T więc potrafi to rozgrzać ridera:) światła...a raczej brak akumulatora...gaśnie silnik ,gasną światła:) ....brak wentylatora chłodnicy...to największy minus !!!bardzo szybko się grzeje (górki w lesie,żwirownie itp.tor)brak prostej i wysokiego biegu i zagotowany No i brak wstecznego.....w lesie,bagienku.tragedia! Za to dźwięk,moc,historia.... to taki golf 1 Gti lecz można go katować i zostaje nie wzruszony...z golfami teraz to różnie Pzdr. -- dodano 25.04.2009 11:39 --dodatkowo powiem,że spalanie jest prawie takie same jak w raptorze 660 ...choć 660 pali nie mało ,ale standard to jakieś 11L -13L na 100km, inaczej na 6-8 godzin śmigania spala w tej granicy....miałem kiedyś automat LS 250 i na setkę nie spalał mniej jak 10L przy mocy 18 KM ..więc warto zalewać te 3 L więcej . -- dodano 25.04.2009 11:45 --A czy mocniejszy to tak sobie jeśli stajemy koło siebie .....4T zbierają się od niższych obrotów....2T musisz wkręcić mocno ,kolega z Suzuki 400 ,na starcie różnica minimalna w granicy błędu,tu banshee ma 6 stopniową skrzynię biegów i trzeba szybko machać i niestety tracimy setne s. na zmianę biegów....moc widać dopiero na żwirowniach,nie traci mocy wraz z narastającymi trudnościami wspinaczki po piaszczystych górach , dłuższych dystansach po załączeni 6 Suzuki zostaje w tyle.....
_________________ banshee....to mnie kręci:)
|
|
|
|
Tomasz BANSHEE
Rejestracja: 04.06.2010 00:57 Posty: 12 Miejscowość: Bydgoszcz
Quad: banshee
|
Wysłany: 18.12.2010 01:56
Re: Banshee
Witam wszystkich , chciałbym wyrazić tylko swoje zdanie na temat zakupu banshee a myślę że odpowiedż jest prosta - zależy kto jak chce używać Quada i co lubi . Jak ktoś chce poszaleć to uważam że lepszego sprzętu to nie ma,jeżeli chodzi o moc to trzeba zmienić parę rzeczy i bez problemu można uzyskać ponad 70KM. Pozdrawiam
|
|
|
|
artpop
U-quad warszawski
Rejestracja: 10.08.2008 20:43 Posty: 819 Miejscowość: Legionowo
Imię: Artur
Quad: banshee
|
Wysłany: 20.12.2010 20:43
Re: Banshee
_________________ w żyłach płynie benzyna z olejem http://www.youtube.com/watch?v=IhlfHyi6Qfs http://www.youtube.com/watch?v=8Gc5ALLtenM
|
|
|
|
Piter_PMI
Rejestracja: 03.10.2010 13:47 Posty: 20
Quad: Yamaha Banshee 350
|
Wysłany: 21.12.2010 10:04
Re: Banshee
ostatnio kupiłem te czasopismo Świetny artykuł o Banshee
|
|
|
|
Emhyr
Rejestracja: 08.08.2006 10:56 Posty: 2705 Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
|
Wysłany: 21.12.2010 16:52
Re: Banshee
artykuł może i dobry ale śmieszą mnie pierwsze linijki o braku pompy oleju co jest minusem ;] co ma ta pompa pompować w 2t???? ole ze skrzyni biegów... za to daje minusa
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
|
|
|
|
aXcid
Rejestracja: 06.09.2004 14:17 Posty: 3014 Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
|
Wysłany: 05.01.2011 11:37
Re: Banshee
Eh... a gdybyś poświęcił Emhyr chwilkę czasu na zapoznanie się z tematem to potem, przepraszam za mocne słowa, nie opowiadałbyś głupot, które jeszcze na dodatek czytają inni. Nie sądzisz chyba, że podpisał bym się pod czymś własnym imieniem i nazwiskiem, gdyby była tam tak elementarna głupota ? Okej, więc dla tych co również sądzą, że pompa oleju w 2T to błąd, uzupełnienie artykułu o tą wiedzę zawieram poniżej : Pompa oleju w silniku dwusuwowym ma zupełnie inne zadanie niż w silniku 4T. Nie tłoczy ona środka smarującego pod pracujące elementy rozrządu (których w dwusuwie po prostu nie ma) tylko aplikuje w odpowiednich dawkach w zależności od stopnia otwarcia przepustnicy olej do silników 2T bezpośrednio do króćca ssącego pomiędzy gaźnikiem a cylindrem. Mówiąc prościej - do zbiornika paliwa lejemy czystą benzynę a pompka oleju sama podaje olej z zewnętrznego zbiorniczka, który co jakiś czas trzeba uzupełniać. Takie rozwiązanie ma praktycznie same zalety: - brak konieczności przedwstępnego mieszania oleju z benzyną przy tankowaniu - znacznie dokładniejsze spalanie, przekładające się na czystszą komorę spalania w wyniku zmniejszonego osadzania się nagaru - w porównaniu z premixem, znacznie lepsze smarowanie układu korbowo - tłokowego co przekłada się na zdecydowanie zwiększone przebiegi między remontami. Przykładowo, silnik w jednocylindrowym motocyklu enduro pojemności 125 cm3 i mocy około 24 KM z zainstalowaną pompką oleju jest w stanie przejechać do 38 tysięcy (nie, to nie jest pomyłka) bez remontu. Po rozbiórce i kontroli, łożyska wału były w świetnej kondycji, podobnie korbowód a na premix'ie te właśnie części uszkadzają się najszybciej z powodu niewystarczającego smarowania. Bez tej pompy, z premixem przebieg ten spada co najmniej o 2/3. Na pytanie, dlaczego w takim razie skoro to takie świetne, Yamaha zrezygnowała z tego w Banshee - już odpowiadam: jest to sprzęt stricte terenowy, żeby nie powiedzieć wręcz wyścigowy. W takich maszynach, nie dość, że liczy się każdy gram wagi (system wtrysku oleju to dodatkowe kilogramy, zwłaszcza z wypełnionym zbiornikiem oleju - a Banshee i tak jest już zbyt ciężkie) to jeszcze przy nieostrożnym użytkowaniu i nie zachowaniu właściwej czystości sprzętu przy uzupełnianiu zbiornika - bardzo łatwo jest zanieczyścić drobinkami błota zbiornik z olejem. Jeśli te drobinki dostaną się do stosunkowo wąskich przewodów i do pompy - może nastąpić przerwa w dostawie oleju do cylindrów i zatarcie silnika. Zakładając jednak, że wlewamy olej tylko w garażu (z reguły zbiornik oleju starcza na dobre kilka baków benzyny) i dokładnie czyścimy przedtem sprzęt - nic nie miałoby się prawa stać. Wiadomo jednak - quady różni ludzie użytkują, a gwarancję fabryki muszą dawać...
_________________ Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski
|
|
|
|
Emhyr
Rejestracja: 08.08.2006 10:56 Posty: 2705 Miejscowość: Łdz okolice
Quad: Banshee 350 2T
|
Wysłany: 05.01.2011 17:26
Re: Banshee
aXcid napisał(a): przepraszam nie ma za co wszystko fajnie aXcid ale tak czy tak nie możemy nazwać tego minusem, sam wiesz ze dawkowanie automatyczne oleju do mieszanki w 2t może narobić więcej kłopotu niż pożytku, źle dawkowany olej może prowadzić do zatarcia sprzętu, wole wlewać olej bezpośrednio do baku niż mieć potem silnik na sumieniu
_________________ Każdy kilometr to wyzwanie. Banshee Re-Building in progres... done ! Kupię klasyki jak LT500R/250r,TRX250R mogą być do remontu, zapraszam na PW http://tiny.pl/qvbxd <-- Polski klub sympatyków Yamahy Banshee na Facebooku
|
|
|
|
aXcid
Rejestracja: 06.09.2004 14:17 Posty: 3014 Miejscowość: Okolice Warszawy
Quad: Zbyt dużo quadów ;)
|
Wysłany: 06.01.2011 00:02
Re: Banshee
Pompa oleju nie ma prawa podać zbyt mało bądź zbyt dużo. Jest to tak skonstruowane, że przy niewielkich obrotach silnika mieszanka spada nawet do wartości rzędu 1:75, natomiast przy pełnych obrotach sięga 1:15. Jest to wyliczone praktycznie perfekcyjnie. I nie, absolutnie się z tym : Emhyr napisał(a): sam wiesz ze dawkowanie automatyczne oleju do mieszanki w 2t może narobić więcej kłopotu niż pożytku nie zgodzę. Dawno, dawno temu też powtarzałem tą obiegową, ale nieprawdziwą opinię. Dzisiaj po kilkudzięsieciu własnych quadach i kilkunastu motocyklach jestem tej metody gorącym zwolennikiem. Nie ma porównania, jeśli chodzi o jakość smarowania - a co za dużo (np w premixie) to też niezdrowo. Z dobrym olejem na automatycznie dawkowanej mieszance silnik dwusuwowy ma ogromną trwałość, nieporównywalnie większą, niż na mieszance przedwstępnej.
_________________ Pozdrawiam, Piotr "aXcid" Winiarski
|
|
|
|
murzyn
Rejestracja: 25.05.2010 18:42 Posty: 227
Quad: ltr 450 k8
|
Wysłany: 09.01.2011 13:38
Re: Banshee
drodzy quad-owcy zastanawia mnie jaki quad był by lepszy od banshee zastanawiałem się nad YFZ 450 lub Polaris Outlaw 525 KTM czy ltz 400 warto zamienić na taki sprzęt tak tylko pytam się jeździłem raptorem 700r nie zrobił namnie wrażenia ze niby lepszy od banshee
_________________ był banshee jest ltr k8
|
|
|
|
Piter_PMI
Rejestracja: 03.10.2010 13:47 Posty: 20
Quad: Yamaha Banshee 350
|
Wysłany: 10.01.2011 16:46
Re: Banshee
ale lepszy pod jakimi względami... Banshee seryjne ma 52km to wsiadając na inne quady nie poczujesz różnicy w mocy... Plusy w takiej YFZ, LTZ itp to jest dostępność części w Polsce A w Banshee głównie USA
|
|
|
|