Mój akumulator niestety nieoczekiwanie odmówił współpracy i muszę go wymienić na nowy.
Jaki najlepiej wsadzić?

imoho najzwyklejszy czyt najtanszy

To może inaczej.
Taki żeby najdłużej trzymał?
Chyba mi nie powiesz że każdy akumulator trzyma tyle samo...

moim zdaniem beda to na tyle male roznice ze nie ma sensu szukc czegos "lepszego"

Kamikazeee, jeśli się nie mylę to Twój YFZ ma dopiero kilka miesięcy a już wysiadł Ci aku W takim wypadku powinni Ci go wymienić na gwarancji Jeśli chodzi o "trzymanie prądu" to wizi ma rację, aku ma swoją pojemność i tego nie przeskoczysz a zresztą to są aku motocyklowe i nie ma w nich takiego wyboru jak w samochodowych W Bytomiu masz firmę specjalizującą się w aku od najmniejszych do skuterów do największych do ciężarówek, tam na pewno Ci doradzą.
I najważniejsze - nawet najlepszy aku szlag trafi jeśli będzie niedoładowywany przez dłuższy czas np. sprzęt stoi nieużywany przez 2-3 miesiące.

Mój trafił szlag właśnie w ten sposób.Stał nie doładowany 2-3 razy przez około tydzień.

Akumulator już wybrałem:
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M280119
Łukasz Eliasz mi go polecił który też miał takie problemy jak ja.

Aku wygląda w porządku. jeśli nie jeździsz danym sprzętem to aku powinien być ładowany co 3-4 tygodnie (podłączyć prostownik na kilka godzin), jeśli sprzęt jest używany to aku nie musi być ładowany z prostownika nawet przez cały sezon. Jeśli rozładowuje się szybciej, to coś jest nie tak z elektryką - usterka w instalacji albo za małe ładowanie.

...lub dolegliwosc YFZ z padaniem aku przy jezdzie z wylaczonymi swiatlami... zlyszales o tym?

Ja zawsze jeźdzę z wyłączonymi. I jak na razie odpukać w niemalowane jest spokój:P

To już znam przyczynę.
Źle podłączona zrywka rozładowywała akumulator. Mam nadzieję że jak quad wróci z serwisu to na obozie nie będę miał żadnej przygody.

Rozładowany akmulator to standard w YFZ , polecam oryginał a z jazdą na światłach to fakt , jest wtedy lepsze ładowanie .