Witam

Zakupiłem jakiś czas temu nówkę Raptorka, problem jest taki że ściąga w prawo. Zjechał mi nawet lewa tylną oponę i prawą przednią od środka. Sprawdziłem chyba wszystko.
Zbieżność ok, ilość powietrza w kołach też (zmieniane nawet na inne), rama ok (mierzona we wszystkie strony).
Ale on nadal jedzie w prawo. Nie wiadomo co jest . Może ktoś z posiadaczy takowego sprzętu wie co i jak.
Z góry dziękuje za odp.

nówkę z salonu??? jeśli tak to bym skrzywienia ramy i innych elementów wykluczył, może zwyczajnie nabiłeś za dużo powietrza?

Nówkę z salonu. Powietrze sprawdzałem 3 razy w 2kpl.

Skoro nówka no to chyba jest na gwarancji, więc zgłoś tą przypadłość.
Sprzęt przyjąć muszą

Mam prawie 100km do nich nie uśmiecha mi się tak jeździć.

jak problem np źle ustawionej zbieżności tłumaczy "zjadanie" przedniej opony(i ściąganie na jedną stronę) to sam nie wiem jak można by inaczej tłumaczyć zjadanie tylnej opony, ciśnienie sprawdzałeś,dużo było nabite? powinno być 0.3-0.4 atm na tyle a na przód 0.4-0.5

nowy Sprzęt ma ustawiana sbieznosc i wszsytkie nowe części,,,,wiec jak może jechac krzywo,,,jesli Ciśnienie jest ok? dziwne...może wcisneli CI Sprzęt z jakiegos zwrotu.... ile teraz nowy Raptor bez homologacji 32tys???

hehe z tym że nowy sprzęt ma ustawioną dobrze zbieżność to nie zawsze, miałem tą nie przyjemność załatwiać parę spraw w autoryzowanym serwisie Yamahy... i naprawdę czasem pan Zdzisiek co robi w garażu pod blokiem ma więcej pojęcia i zacięcia do mechaniki, serwisy autoryzowane nie dość że biorą za swe usługi jak za zboże to często robią łaskę że cokolwiek zrobią (nie mylić z laską ) no i kolejna sprawa że nowe quady przypływają z fabryki kontenerem spakowane w kraty i poźniej ktoś musi je poskręcać, jeden się bardziej przyłoży drugi mniej

100 km to nie tak daleko, ja bym pojechał i zwyczajnie oddał z reklamacją ze quad jedzie gdzie chce, w nówce jest to nie dopuszczalne, walcz chłopie o swoje bo masz do tego pełne prawo

100 km jeśli to dla Ciebie daleko to możesz co dwa miesiące kupować opony .
No ale w dalszym ciągu uważam że droga do serwisu nawet te 100 km jest bardziej opłacalna niż komplet nowych opon (jakiekolwiek by nie były)
No le jak to się mówi " bogaci żyją inaczej xD "

żeby ci smuto nie było ja też tak mam o tyle że nie mam żadnego defektu przy tym zjawisku tzw zdzierania opon i w terenie w ogóle nie jest to odczuwalne jedynie na asfalcie ale to też w stopniu umiarkowanym

nic nie powinno ściągać nawet na asfalcie........zbieżność jest ciezko ustawic bo w oryginalnych wahaczach nie ma mozliwosci regulacji katów,ale nigdy bym sobie nie pozwolił by nowy Raptor mnie ciagnał ,,,kierownica jest prosto i ma jechac prosto bez roznicy czy to asfalt czy piach,jesli ciagnie to cos jest krzywo,lub też luzy na wahaczach robia swoje.

Zamieniłem opony, tą zjechana dałem na prawo i o dziwo nie sciąga... Już nic nie kumam jest mniejsza obwodowo, teraz to jeszcze bardziej powinien ciągnąć w prawo.. Chyba że coś źle rozumuje. Jutro będę się umawiał z serwisem i niech robią co chcą. Dzięki chłopaki za odp.

Ja to bym ich jeszcze za opony obciążył.

dzisiaj ustawiałem zbieżność bo o dziwo jest regulacja jutro zobaczę efekty
a ściągać miało prawo na prawo bo prawe koło miałem do zewnątrz ale nie było czasu nigdy ale przy okazji jak wymieniałem przewód hamulcowy to i to się zrobiło teraz prościutko patrzy kierownica i koła

a gdzie jest jeszcze jakas inna regulacja zbieznosci oprócz drązków kierowniczyh???