nie no jasne, ja rozumiem ze być dealerem to miec ogromne koszty z tym zwiazane - ale dopóki dealer nie zacheci kupujacego czyms wiecej niz tylko "slaba" gwarancja czy dosc drogimi kosztami przegladow to dotad cala masa ludzi kierowac się będzie do prywatnych importerow.

chyba nadal się nie rozumiemy, gwarantem jest importer, a odpowiedzialnośc sprzedawcy wynika z ustawy o zgodności z umową. Jeżeli zachętą ma być okres gwarancji to w USA jest aż 6 miesięcy z duża iloscią ograniczeń. Nasza gwarancja jest więc "słaba" ?

nie znam warunkow naszej gwarancji jaka daja w naszych salonach Yamahy ale nie bardzo mi się chce wierzyc ze daje wiecej niz amerykanska

Christo, chyba doquadnie nie czytałeś mojego wcześniejszego posta, tam wyraźnie przepisałem warunki polskiej gwarancji Yamahy... czyli 12 miesięcy bez limitu kilometrów...

własnie się dowiedziałem od delera, że na quady Suzuki jest dwa lata gwarancji, no no i co koledze od "słabej" gwarancji maja do zaoferowania w innych krajach:) ????

czyli przynajmniej w tym jestesmy lepsi do zachod - ciekawy jestem jak dlugo utrzymaja się takie warunki polskiej gwarancji ?

Typowo pragmatyczne czyli polskie podejscie do sprawy, jak ktoś robi cos lepiej "obserwatorzy" czekają aż się potknie. W ten sposób nigdy nie bedziemy lepsi od zachodu, napisane już było kiedyś "cudze chwalicie....".
Gratuluje "patriotyzmu"

co Ty sandman dealerem jestes czy co ?
.. i nie tyle pragmatyczne podjescie co ostrozne i poparte doswiadczeniem - pewnie nie tylko ja miałem przykre doswiadcznia z realizowaniem w naszej najjasniejszej IV Rzeczypospolitej swoich praw wynikajacych z gwarancji u polskiego dystrybutora - ale to temat rzeka ...
.... i powiem ci ze mam w nosie taki patriotyzm gdzie muszę walczyc o wymiane na nowy odkurzacz który się rozlecial tydzien po zakupie w polskim sklepie a np podejsciem do klienta pewnej amerykanskiej firmy, w ktorej kupilem wysylkowo Sprzęt audio i z przy rozpakowywaniu upuscilem go przez co pekla obudowa - a na mojego maila gdzie opisalem cala sytuacje z pytaniem o najblizszego dealera gdzie moge zamowic taka obudowe - dostalem odpowiedz -na jaki adres mamy ta obudowe wyslac ? za 2 tygodnie poczta lotnicza na ich kosz i calkowicie gratis dostalem te obudowe - jak pozniej sprawdzalem w Niemczech kosztuje ona ok. 170 euro.

też bywałem klientem i miałm rózne sytuacje i tak jak zostałem zrobiony "na szaro" przez wielki koncern samochodowy i jego delera kupując samochód za naszą zachodnia granicą to nawet nie pomogły artykuły w prasie motoryzacyjnej i prawnicy. Wszystko było zgodne z gwarancją, tamtejszą i jak się okazało nasza była znacznie bardziej łaskawa dla klienta, ale dowiedziałem się o tym za późno. Oni nie łamali prawa.
Wartość przedmiotu była wielokrotnie wyższa niż wartośc quada i wykręcili się strasząc nawet dziennikarza.

Natomaist w temacie "rzeka" nigdy nie miałem problemów z gwarancją i rękojmią na wyroby kupowane w naszych sklepach i to nawet rodzimej produkcji ( raz wymieniono mi samochód marki Polnez na nowy).
Co do IV rzeczpospolitej to poproszę już o V

ja bym mogl nawet przeskoczyc do X gdybym mial pewnosc, ze "będzie lepiej"