po kilku godzinach pracy ustawianie zaworów przeczyszczenie gażnika sprawdzenie świecy, pływaka w gażniku, iglicy i kilku krotnym skrecaniu i rozkrecania gażnika okazało się ze rurka która prowadzi paliwo do gaznika w tej samej komorze co jest pływak była malutke siteczko o średnicy 5 mm i gdy quad stał paliwo delikatnie kapało to komory w której jest pływak i quad chodzil normalnie na niskich obrotach ale gdy już chciało się ostro pojeżdzić niewystarczało paliwa które delikatnie tam kapało i wszystkie paliwo się wypalało które było w gażniku i po wyjeciu tego siteczka problem zniknął.
niby taka ... a stworzyła tyle problemów. przynajmniej jeden plus mam zrobiony przegląd quada na sezon i wystarczylo się troszke pomęczyć i sobie za darmo zrobic ze znajomym