Cześć czy ktoś wie czy w Niemczech jest dostępna Yamaha Wolverine bo na stronie głównej jej nie ma tak samo jak w UK.Zna ktoś ceny Wolvy za granicą?

Dokładnej ceny nie pamiętam ale na pewno drożej

Jest dostępna Wolverina w Niemczech ale kosztuje ponad 30 tysi.W USA nie całe 7000 Dolków Moja była sprowadzana z sieci Dealerskiej w Niemczech do Polski ale była droższa od pieniędzy

Radzik tak przy okazji możesz zapytać się znajomych w serwisie jaki kabel daje sygnał do prędkościomierza i z czego jest on brany? przypuszczam że z przedniego mostu ale może będzie szybciej jak się dowiesz,pytam bo muszę zamontować metromierz

Sygnał z przedniego mostu to pamiętam a który kabel to już nie pamiętam.Po odłaczeniu kabla od licznika paliła się na stałe kontrolka od wstecznego nie dziaałał prędościomierz i generalnie jakieś cuda się działy.

Czyli generalnie się nie opłaca Wolva sprowadzać?

Piotrek Nowy Rosomak kosztuje worek pieniędzy,fakt jest to zajebisty quad ale troszkę za słono sobie liczą za nówke.Prędzej bym poszukał jakiegoś używanego rodzynka.
PS.mój będzie pod koniec roku do sprzedania

Radzik co Ty chcesz zrobić na pewno sprzedasz go do rodziny zastępczej,z możliwością odwiedzania

Wojtek tamk bym chciał żeby następny właściciel dbał i pieścił Wolvka
Przesiadam się na UTV i dla tego bedę zmuszony po wakacjach rostać się z moją maskotką

A używane są w De tańsze niż u nas czy też się nie opłaca?

ja to bym brał w Polsce. W razie czego łatwiej się dogadasz jak sprzęt nie będzie spełniał oczekiwań

p.s Mój quad również prawdopodobnie będzie nie długo na sprzedaż

Witam Panów, dlaczego pozbywacie się swoich wypieszczonych maszyn?? Przestały spełniać Wasze oczekiwania i wymagania??

padła koncepcja zakupu drugiego g700 od razu wstawienie do niego zawieszenia prawdopodobnie Elka bądź konkurencja na "O" i amatorska zabawa w wyścigi 4x4.

Staszek nareszcie,może spotkamy się jakiejś imprezie

było by bardzo miło. Teraz z Tatą jeździmy systematycznie trasy po120-150km. Tyle tylko że my te zawody to bardziej szybkościowe byśmy chcieli robić bo te błotne to jednak za mała adrenalina