Od całego tygodnia mam tego quada w swoich rękach , wszystko jest w porządku narazie jedyną usterką jeśli tak to można nazwać było odkręcenie się linki od licznika , ale całe szczeście wszystko dokręciłem i licznik działa.

Quadziaka prowadzi się dość fajnie poza tym , że ma twarde zawieszenie , ale z czasem się mam nadzieje przyzwyczaję.

Jeśli ktoś chce kupić MXU to śmiało niech piszę w tym dziale , pomogę na ile będę w stanie.

Póki co mogę tylko polecić sprzęcika , bo jest wart swoich pieniędzy

Spalanie MXU 250 to około 4,5 l - 6l

te spalanie to na 100 km czy na godzinę zabawy

Na 100 of course

Na godzinę to jest loteria - wjedziesz do rzeki i już spalanie wzrasta.
Podałem przybliżone wartości na asfalcie, w terenie - jazda na maxa to około 7 litrów i ani kropelki więcej (teren - szutry i jazdy po łąkach + delikatne błotko )

7 litrow na 100 km zabawy no niezle niezle

jako posiadaczka MXU 250 mam pytanie dotyczace zwiekszenia mocy w tymze sprzecie bowiem obilo mi się cosik o uszy ze istnieje taka mozliwosc.. czy ktoś cos na ten temat wie?? jak sprawa wyglada ?

Witam mam takie pytania.. Bo mam okazje kupić Kymco MXU 250. Miałem go pożyczonego na kilka dni i jeździło się nim po prostu super! Tylko przeraża mnie trochę jego przebieg? 9tys km :/ ogólnie po Quadzie nie widać żeby miał tyle przejechane! Wszystkie plastiki OK żadnych pęknieć, zapala bez jakich kolwiek problemów. A drugie pytanie dośc głupie ale nie znam się na tym. Czy da się to jakoś możę zarejestrować jak nie posiadam do tego żadnych papierów?

Spalanie potwierdzam - ok.7 litrów na 100 km

Co do przebiegu - to według licznika okolice 5 tyś. Jednak przede mną poprzedni właściciel zmieniał licznik i jestem pewien, że zrobił podobnie
Wiec u mnie okolice 10 tyś.(kompresja na odpowiednim poziomie)

Quad śmiga aż miło. (w tym czasie wymieniane łożyska, klocki hamulcowe, pasek, łańcuch, przednia zębatka, oleje, moduł, świeca). Po za modułem są to typowo eksploatacyjne elementy.

Dorzuciłem sobie elektryczną wyciągarkę i teraz jest jeszcze miej

Co do zwiększenia mocy. To można pomyśleć o tłumiku i zębatkach(kosztem prędkości) na tym kończą mi się pomysły.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia ale świadomość lania do baku na 100 km minimum 12 litrów jest mniej przyjemna, że o częściach nie wspomnę.

Zostaje przy MXU 250

witam
Jestem również zainteresowany MXU 250 ale obawiam się o jego naped. Ile wytrzymuje ten lanuch? lubie czesem w bloto wleciec i to dosyc glebokie a w moim Bashanie to wiadomo za dlugo nie pociagnie. I poza tym jak z awaryjnoscia moje przebiegi na Bashanie to okolo 400 km miesiecznie wiec Kymco pewnie jeszcze wiecej zrobię. I jak się ksztaltuja ceny części zamiennych i jak jest z ich dostepnoscia?

zaczne od tyłu... części dostępne w Motorlandzie (główny dystrybutor Kymco) tam też są adresy warsztatów/sklepów z okolicy. Ceny akceptowalne.... i co najważniejsze części dostępne najczęściej "od ręki"

Awaryjnośc .. pewnie jakaś jest, ale spokojnie sprawy incyndetalne - poczytaj na forum

Przebiegi .... 10 tys km nie robi problemu w ciągu roku (potwierdzone)

Łancuch ... zalezy wiele od użytkowania... zbyt dużego obciążania. Podatny jest na rozciaganie. To już taka przypadłość łańcucha... raz starcza na 2 tysiące raz 5 tysięcy zrobisz.

u mnie łańcuch dłuuugo trzymał z 4 tyś i jeździ dalej sprzedany

dzięki za szybka odpowiedz.
To jeszcze takie dwa pytanka jak sobie w ogole radzi ta maszynka w blocie i wodzie?
A druga sprawa na co zwrocic uwage przy zakupie tej maszynki bo jutro bym chcil jechac taka zobaczyc. Tu jest link może ktoś ogladal?
http://moto.allegro.pl/kymco-mxu-250-pi ... 57932.html
facet chce za niego 7,5tys mzoe cos opusci. Twierdzi ze serwiowany i przebieg jest orginalny.

obym się mylił ale 2005 rok i tylko 1 tys. przebiegu jakoś nie mogę uwierzyć bo wystarczy odkręcić jedną linkę i km nie nabija(wiem z własnego doświadczenia )
nie widać żadnej ryski na plastikach,a skoro przebieg jest taki mały to na pewno nie wymieniał łańcucha i paska a 5 lat do długi okres czasu. ale jak uznasz ze wszystko jest spoko to się nie zastanawiaj.Daj znać co tam

no wlasnie ten przebieg ... to ja chinskim Bashanem w pol roku zrobilem 2 razy wiecej;) jutro Jadę go zobaczyc facet twierdzi ze na wszystko sa faktury to będę widzial co bylo wymieniane a co nie pozdro

Właśnie,że się mylisz. MBcoupe był dzisiaj go obejrzeć i niech sam się wypowie co widział. Jestem zapalonym quadziarzem i nikomu kitu nie będę wciskał. Co do łańcucha ,to został on wymieniony i jest regularnie smarowany. A pasek z racji przebiegu nie nosi żadnych znaków zużycia. Wiem ,że niski przebieg to zawsze lipa ( wiedząc że quad ma 5 lat) ale w tym przypadku jest inaczej. Z resztą MBcoupe jechał nim i może Wam wszystko powiedzieć...