Nie ma takiego quada którym się śmiga bez dłubania.
Można nie dłubać do momentu jak im się roztopi plastki, instalacja elektryczna, a woda z kałuży wleje do filtra powietrza. Nie wiem czy we wszystkich CF500 to występuje ale wiele osób się na to skarży i poprawia.

A jakie masz seryjne opony? Kenda BC?


Tutaj można sięgnąć po zamiennik za 52 zł. Ja taki nabyłem w sklepie z częściami do motocykli. Okazało się jednak, że i ten zastrajkował. Zardzewiał przewód. To jednak naprawiłem sam


Przy okazji wymieniłem oryginalną wtyczkę


na hermetyczną

Cały maqajwer

Ostatnio urwałem, w ten sam sposób naprawiony, kabel od wentylatora chłodnicy. Nie umiem niestety dobrze lutować. Jakoś mi to nie idzie i łączenie nie było najtrwalsze. Wjechaliśmy w krzaki nad rzeką podczas ostatniej wyprawy i zapalił mi się komunikat temperatury. Zobaczyłem, że kabel sobie dynda swobodnie. Zrobiłem zwarcie drutem i tak dokończyłem kolejne 400 kilometrów wyjazdu Wiatrak pracował cały czas.

-- dodano 09.12.2016 16:29 --


Z mojego jedenastotysięcznego doświadczenia Touringiem śmiem napisać, że taki pojazd nie nadaje się do dłuższej jazdy terenowej dla pasażera z tyłu. Po równych szutrach bardzo proszę, ale nie na wybojach. Pierwsza moja duża wyprawa, to wyjazd z synem na Mazury (bez nawigacji, z azymutem na słońce ). Zrobiliśmy na kołach mocno ponad tysiąc kilometrów. Ja nie wiem jak on zniósł tą drogę, ale kiedy oddawałem mu kierownicę, to siadałem zaraz za nim na głównej kanapie, a nie na fotelu.

to prawa, i prawdą jest że przy CF dłubie się...więcej

wiec...kolejna mała jazda zaliczona,pare uwag :

Fabryczne lusterka niestety przeszkadzaja przy wiekszym skręcie- zachodzą mi pod ręke,jakies mniejsze być się przydaly- najlepiej na maske ?

Założylem torbe na tył - do srodka bańka 5litrów, woda, buty itd...calosc jakies ~~ 10kg, i niestety przy zapietym napędzie tylko na tył i mocnym wciaskaniu "gazu" quad ma tendencje do dziwgania przodu. Mowa oczywiscie o ruszaniu czy też wychodzeniu z zakrętu na małej prędkosci. może problem się zmiejszy jak dołoze bumper przedni plus jakies podstawowe narzędzia do schowka. Przy zapietym 4x4 jest ok.
Dodam ,że pierwsza jazda bez obciążania na tylnym bagazniku nie dawałą takich efektów.

Tłumnik...za blisko spreżyny/amortyzatora - założylem skarpety i niestety mi ją zjarało.
Co za tym idzie - szerszej opony bez dystansów nie założe, bo już by mysle było na styk z miejscem. Ciasno tam jakoś ogolnie.

Wyciągarkę już masz? To zawsze 10kg na drugim końcu dźwigni. Przypnij sobie kanister z paliwem na przednim bagażniku. Powinno pomóc, do tego usztywnij tylne zawieszenie.
Tłumik tak jak pisałem wcześniej bardzo grzeje, ja bym na wszelki wypadek plastiki okleił matą.

Tak,wyciagarke mam.

muszę pomyslec nad jakims zbiornikiem innym ,bo mam ten zwykly taki cos na kazdej stacji można kupić,a zeby go na przód chwycic to problem będzie .

Okleic plastiki...mowisz o boku jak rura idzie,tak ? a ew może rure owinąc takim bandażem termincznym ? w cfce miałam cały bok oklejony matą już przez poprzeniego własciciela,a rure bandażem potraktowałem dodatkowo.

I co masz na mysli mówiąc ,zeby tył usztywnic? jak mi się podoba ze jest tak wygodnie tego bym nie ruszał

-- dodano 12.12.2016 14:46 --

aaa i jeszcze jedno - po zatankowaniu do pełna nie pokazuje full, odrazu 1 podziałka mniej,niby ... ale denerwuje

Kup sobie karnisterek mocowany a'la Rotopax z centralnym mocowaniem http://allegro.pl/kanister-do-quada-5-l ... 99126.html będziesz mógł go tak zamocować że razem z nim będziesz otwierał przedni bagażnik.

Tak, polecam okleić wszystkie plastiki wzdłuż których idzie rura wydechowa, problem jest podobny jak w CF500. Mozliwe że w wersji europejskiej jest jakas zmiana w wydechu ale o tym nie słyszałem. U nas kolega jak już pisałem okleił bo zaczynały się topić. W usa to nagminny problem, zwłaszcza przy odśnieżaniu czy wolnej jeździe w terenie jak nie ma chłodzenia.

Jeżeli chodzi o usztywnianie to z tyłu na amortyzatorze masz regulację wstępnego napięcia sprężyny, utwardź ja o 1-2 (pokręcasz w lewo) ząbki na tylnych amortyzatorach, zmniejszy się efekt przysiadania przy dodawaniu gazu. Wygodnie pewnie jest ale z drugiej strony jak ci tak przód podnosi to już bezpiecznie nie jest, szczególnie na ostrzejszym podjeździe może się to źle zakończyć. Pobaw się regulacja po 1 ząbku i znajdź kompromis między wygodą a bezpieczeństwem.

Wskazania paliwa zgłoś na serwisie, trzeba wyregulować to pewnie na pływaku.

A co z przednim bumperem, kupiłeś już ten gigantyczny czy szukasz czegoś innego

dzięki za rady
będe kleił

Ale jak się plastiki beda topic to kto za to odpowiada ?


Bumper przedni to i tak moge miec dopiero w polowie stycznia najwczesniej - ten z Bielska,wiec przegladam neta,ale bezskutecznie

Kto za to odpowiada zależy od widzimisię importera. Można się sądzić wykazując wadę fabryczna bo na forum w usa jest masa tematów o tym.
A ile ten bumper kosztuje?

Seb, To prawda, patrzyłem na Ciebie w czasie jazdy (po tym jak mi to powiedziałeś) i faktycznie przeszkadzaja.
Przymierz czy się nie da przełożyć ich na przód.



Moim zdaniem tego nie rozwiążesz, każdego quada stawia przy przyśpieszaniu. Dodatkowo chyba masz za miękko ustawione tyle sprężyny - podciągnij je, spróbuj..i tak aż będziesz zadowolony z efektu.
Dodatkowo weź pod uwagę że jeżdziliśmy w bardzo grząskim piachu i naturalnym jest że tył (szczegónie jak nie miałeś przedniego napędu) Ci siadał.
Pamiętaj ze obciążając przód będzie ci się trudniej skręcało gdyż nie masz wspomagania.
Jak to zwykle bywa - we wszystkim trzeba zachowac umiar i rozsądek

(widzę że DKFan - już coi to wyjasnił)

bumper ten z Bielska 900zl, orginal ok 1500zl - obie opcje drogie,z czego orginalna się srednio nadaje do czegokolwiek.

Czyli pozostaje mi plastiki okleic,poki nie stopily się jeszcze.

Sławek , ja o piachu już nie mówie,bo jechałem z zapietym 4x4, bardziej mialem problemy w lesie w błocie na zakrętach - na jednym skrecie w prawo jak chcialem trochę tyłem zarzucic,i w momencie już małego uslizgu dałem mocniej gazu to przodem mnie pociagło mocno w prawo dzwigając przód, robiąc kontre znowu mocniej wcisłem i znowu mi przod rzuciło. Do tego przejezdzając ulice - w momencie startu też mu dałem mocniej i znowu czułem ze przód chce się unosic...I tego nie było jak jezdzilem bez obciążenia z tyłu. Niby pare kilo na tyle a tak rożnica.
A z tego co pamietam to MARIO w swoim Polarisie 800 ( ? ) też tak miał...

Czyli oklejam plastiki, lusterka na przód, zbiornik na przód - i jazda.

Fajne sa kanistry pressol , maja wylewke chowana do srodka.

czyli zrób to co Ci napisał DKFan (a ja powieliłem) - ja na początku Bombe też musiałem prze-regulować bo się na niej jeździć nie dało