Witam koledzy. Posiadam Sportsmana 400 H.O. z 2011 roku. Podczas niedzielnej wyprawy coś się stało z tylnym napędem. Wyjechałem na dość sporą górę i było wszystko ok. Zjechałem na dół na luzie, zatrzymałem się i włożyłem bieg L. Jadąc dalej coś stuknęło w napędzie. Myślałem, że może jakiś kamień, ale po chwili znów i to kilka razy. Zatrzymałem się, włączyłem wsteczny i po dodaniu gazu coś znów zaczęło stukać, jakby przeskakiwać w napędzie i quad nie chciał ruszyć. Gdy dalem H quad jechał, ale przy gwałtownym dodaniu gazu lub popuszczeniu strasznie stukało. Po prostej drodze jedzie normalnie, gdy dodaje powoli gazu, ale pod górę coś stuka i przeskakuje. Przedni napęd działa i wtedy można jechać. Przepraszam, że tyle do czytania, ale chciałem dokładnie opisać co się stało. Co to może być?

Jaki quad ma przebieg, ile mth? Czy w tylnym przeniesieniu napędu było coś wymieniane?

Na początek złap za przeguby wewnętrzne tylne i poruszaj na boki, góra dół, przód tył. Prawdopodobnie są odpowiedzialne za awarię. Mogą przeskakiwać na wieloklinie w dyferencjale. Jeżeli będzie wyczuwalny luz, to prawdopodobnie jeden podejrzany element zdiagnozowany. Druga czynność, to sprawdzić to samo po podniesieniu tyłu quada. Uważaj tylko, żeby nie spadł z podnośnika i rób to przed odkręceniem kół. Kolejne podejrzane miejsce, to wieloklin na przegubie zewnętrznym i w piaście. Tutaj też może być uszkodzenie. Nie obejdzie się bez demontażu obydwóch półosi i dokładnej inspekcji przegubów oraz wieloklinów. Proponuję też spuścić olej z napędu i ocenić jego poziom oraz stan.

Quad ma 600mth i 8000km. Wymieniałem olej niedawno. Prawy przegłub wewn. ma trochę luzu w poprwnaniu do lewego, który nawet nie drgnie. Przy wciśniętym hamulcu próbowałem ruszyć to lewy zaczynał się przekręcać a prawy dziwnie się poruszył, raczej góra dół, a nie obracał. Jest też bardziej wysuniety na zewnatrz jakies 5mm od obudowy mostu. Przegłub zewn raczej od przy piaście bo wtedy przegłub by się krecil a koło nie a tu przegłub się nie okreca. Pewnie te wielokliny..

I co się udało ustalić?

Tak w końcu quad znów sprawny. Okazało się że rozlecialo się łożysko w skrzyni. Na szczęście nie uszkodziło nic więcej poza napinaczem łańcuszka w przekładni.. problem był tylko dostać ta część trzeba było sprowadzić i trochę to trwało.. zna ktoś może jakiś dobry sklep gdzie można zamówić właśnie tego typu części? Tzn te które rzadko się wymienia i ciężko je dostać.

Spróbuj tutaj : http://www.centrumatv.pl/ oraz tutaj http://www.polarisatv.pl/części/ na tej drugiej stronie niby pisza ze mogą każdą część sprowadzić więc myślę że warto zadzwonić