Siemanko. Mam okazje kupić chińską 110 za 250 zł. Problem polega na tym ze nie pali. Tzn. Jak się go pcha na biegu to silnik pyrka ale nie ma mocy. Wyluzuje gasnie. trochę kopci wiec wydaje mi się ze to pierscienie puszczaja. Raz na godzine probowania uda się go zapalic
. Co o tym myślicie ? To pierścienie czy jeszcze coś innego ? Wiem ze wczesniej cos niby przy gazniku robil jakis fachur bo się lalo(slad po silikonie). Pol roku temu dostal samozaplonu tj. nie zgasl ani przez kluczyk ani odlaczenie aku dopiero dostawienie do sciany i zduszenie biegiem pomoglo i tak stal do tej pory nie ruszany. Przepraszam za brak polskich znakow ale lisze z tel
. Czekam na Wasze zdanie na ten temat. Pozdrawiam.