Witam ponownie , niestety z kolejny problemem dotyczącym z zapłonem. Mianowicie iskra strzela jak chce i quad tylko kręci nie gada.Długo był nie odpalany ale wlałem pod świece i w gaźnik płynu Debasto na którym diesel palii i trochę burknął .Uważam że to może być problem z czytnikiem zapłonu(jeszcze nie zaglądałem) możliwe że się syf dostał ! Albo "Moje ulubione chińskie modułki"wrr...!Zastanawiam się także nad gaźnikiem który z zewnątrz wygląda przyzwoicie ale w środku ?? Pomóżcie i doradźcie coś ? Jak czegoś nie wiecie pytajcie ! proszę o szybkie odpowiedzi.

MarLow

Jeśli iskra skacze to sprawdź najbardziej prozaiczną rzecz - świecę. Gaźnik wyczyścić też nie zaszkodzi.

Tak sprawdzałem (przykładałem fajke i świece do metalu ) i iskra robi co chce .

Źle napisałem - sprawdź na innej świecy. Skoro iskra lata na boki to przyczyną może być właśnie świeca. Później kombinuj dalej. To pierwsza rzecz, którą sprawdzam, gdy jest problem z zapłonem i często właśnie świeca lubi być martwa.

Niestety nie mam świeżej i postaram się skołować jutro , już wcześniej o tym myślałem . A jakieś inne pomysły ?

MarLow

Świeca jest mokra czy sucha po kręceniu?

Mokra

Wymień najpierw ją, później kombinuj dalej. Warto zaczynać od najbardziej prozaicznych rzeczy by nie rozgrzebywać bez sensu.

ok , jutro się odezwę a jeszcze takie pytanie po ktorej stronie jest czujnik zapłonu ? Po lewej ?

Z tego co piszesz o świecy jej zachowaniu wyglądzie to ją chyba szlag trafił zmień ją po dokręcaj kable na cewce w zapłonie i powinno być już dobrze.

Quadzik już lata , problemem była elektryka która się zastała i świeca z przebiciem . Nie mogę do puścić do tego na zstępnym razem . Dzięki za pomoc .