Witam
Otóż kolego redthemission miałem podobny problem. Niestety lub na szczęście zanim zdążyłem kupić nowego regulatora napięcia ponieważ zdążyłem podjechać pod garaż i quad sam przestał jechać. Okazało się ze w głównej wiązce przewód masowy delikatnie rzecz biorąc zagotował się na odcinku od regulatora napięcia do cewki zapłonowej. Postanowiłem wymienić przewód masowy (kolor zielony) i plusowy (kolor czarny) na 1,5mm2 łącząc wszystkie rozgałęzienia oraz poprowadziłem dalej do cewki zapłonowej. Ponadto porządnie przykręciłem regulator napięcia, do tej pory był przykręcony na jedną śrubkę z lewej strony akumulatora do ażurowej konstrukcji ramy i czasem potrafił się poluźnić, a teraz porządnie na dwie śruby tak żeby porządnie łączył się z masą.
Teraz mam następujące wyniki:
na zgaszonym 12.4
po przekręceniu stacyjki 12.2 (bo zapalają się światła do jazdy dziennej)
po odpaleniu 14.1
jak dodam gazu 14.2 (niezależnie od obrotów)
Dorzucam zdjęcia przegrzanych kabli
a tak zamontowałem regulator napięcia
PS. żeby wyjąc wiązkę musisz zdemontować przednie błotniki, odkręcić boczne osłony oraz zdemontować bak. wtedy się nie namęczysz żeby wyjąć wiązkę.
Jeszcze jedno, poprawiłem masę tzn. przy wykorzystaniu przewodu (linka) 10mm2 zrobiłem połączenie pomiędzy silnikiem, aparatem zapłonowym (wraz z ramą) i minusem akumulatora. Poprawiło to ładowanie oraz regulację napięcia co w najprostszy sposób można zaobserwować poprze stałe i równomierne działanie przerywacza od kierunkowskazów. Przed przeróbką szybkość mrugania kierunków była uzależniona od obrotów silnika i obciążenia instalacji poprzez zapalenie np. światłą stop.