dzięki bardzo maciek

Witam wszystkich!
Posiadam Farmera starszego typu.
Mam pytanie jakie jest Wasze zdanie. Rozsypały mi się łożyska tylnej osi, blokują się koła i spada łańcuch ponieważ cała oś się przekrzywia. Jeszcze tego nie rozbierałem ale wyczytałem na forum że tam są 4 łożyska szerokości 1cm po dwa na każdą stronę, jeden z kolegów na forum zaproponował rozwiązanie:
umieścić tam po jednym łożysku na każdą stronę ale o szerokości 2cm czyli dwurzędowe.

pomysł wydaje mi się bardzo dobry bo może zwiększy się wytrzymałość ale nie mam pewności i zależy mi na waszej opinii
czy jest sens? cena będzie podobna, może trochę większa ale to nie jest istotne
Chodzi mi o to czy są jakieś przeciwwskazania, że nie powinno się tak robić?
Zamierzam pod koniec tygodnia wziąć się za to więc zależy mi na Waszych opiniach bo wtedy chyba nikt tego nie komentował
pozdrawiam

Można zastosować dwu rzędowe ale są one drogie bo to są nie typowe łożyska i dużo taniej wychodzi kupić 4 zwykłe niż te 2

no zgadza się bo jak pytałem o cenę to te 4 mniejsze kosztują po 15zł za sztukę a te dwa są po 67zł za sztukę ale jakościowo zbliżone. Ale wytrzymają dłużej te dwurzędowe? Czy to nie ma znaczenia?

Ja założyłem te tańsze ,dopasowałem nowe simeringi i wielokliny uszczelniłem silikonem gdyż najważniejsze jest żeby woda się nie dostała do środka bo wtedy nawet najdroższe łożyska padną.

Proponuję dołożyć pare złociszy i kupić dwurzędowe, wraz z dobrze dobranym zimeringiem. Z pewnością nie takie same średnice jak w oryginale !!!. Czemu dwurzędowe? Choćby dlatego, że gdy nakrętki lekko poluźnią się nie ma takich wychyłów na boki ośki jak przy pojedyńczych. Im większy wówczas luz, to leci szybciej łożysko, dostaje ośka i gniazdo łożysk. Dwurzędowe przylega większą płaszczyzną do gniazda i ośki.
Osobiście 1000 km i nie wiem co to łożyska po przerubkach.
Proponuję też przerobić mocowanie wahacza i tam również zamontować dodatkowe łożysko lub dwurzędowe wraz z zimeringiem ( w oryginale nie ma ). To jednak nakład pracy i dostępu do fachowych maszyn. A przydaje się, ponieważ od strony łańcucha często pada łożysko spowodowane dość dużymi naprężeniami.

A robiłeś kolego dz_pawel może jakieś fotki podczas tych przeróbek? Bardzo by mi to pomogło ponieważ nie wiem jak się do tego zabrać a gdybym miał opis to wiadomo że zawsze dużo łatwiej, nawet jeśli nie masz fotek to gdybyś mógł opisać dokładnie w jaki sposób przerobiłeś to mocowanie wahacza i te wszystkie łożyska. W piaście to trzeba tylko wybić stare łożyska i nabić nowe czy na coś tam trzeba uważać? Lubię czasami sobie przy sprzęcie pogrzebać ale nie mam na ten temat ogromnej wiedzy dlatego jak już rozbiorę quada to żebym go złożył jeszcze tego samego dnia
Może jak już będę to robił to warto coś jeszcze tam zmienić? Będę bardzo wdzięczny za wszystkie rady i wskazówki i na pewno wszystkim nam się to przyda

Niestety zdjęć podczas tych przeróbek nie robiłem.
jeżeli chodzi o tylne łożyska, to rozbebeszyłem po rozwaleniu się łożysk. W sklepie z łożyskami dopasowałem odpowiednie dwurzędowe, w kolejnym dobrałem zimering (tak aby ciasno siedział - dobrze jeżeli zimering jest ze sprężynką) i złożyłem. Czyli mam na ośce po dwóch stonach po jednym dwurzędowym łożysku. Można do tylniego "mostu" nałożyć tawotu. Co prawda łożyska są zamknięte, ale jak zasada brzmi: "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz " . Nie przeszkadza smar czujnikowi prędkości (niektórzy leją olej przekładniowy po złożeniu przez czujnik prędkości, ale wycieka przez łożyska) .

Co do mocowania wahacza trochę pracy było. Po rozebraniu dałem wahacz do tokarza/frezarza, aby wyfrezował mi gnizdo na łożysko powiększając/przedłużajac je do środka wahacza po obu stronach. Tak, aby wchodziły dwa łożyska zamiast jednego + mały zapas na zimering (którego nie ma w oryginale). (jedno zdjecie pokazuje wyfrezowane głębiej gniazdo na łożysko). Podsumowując + 1.3 cm w głąb po obu stronach. Jedno łożysko i to co jest zamontowane to porażka, nie wytrzymuje długo naprężeń. Łożyska są przewidziane do pracy po okręgu, a nie po łuku 30 - 40 stopni - jak to jest w wahaczu. Dodatkowo trzeba dać do tokarza tuleję dystansową (na wzór), która jest powiędzy łożyskami a szpilką. Nalezy wykonać ją dłuższą, tak aby po złożeniu obejmowała oby dwa łożyska - ja mam 2,5 cm. No i zimering dobrać, poskładać i latać.

Dobry warsztat i nic trudnego.
Moje przeróbki dla zainteresowanych :
https://picasaweb.google.com/1171099899 ... 4641934770

Myślę że łatwiejszym sposobem i równie skutecznym było by w mocowaniu wahacza wstawić kalamitki. U mnie igiełkowe łożyska się rozsypały, reszta była w stanie nie naruszonym ale skoro rozebrałem to mam zamiar wszystkie łożyska powymieniać plus kalamitki do smarowania.

Poszukuję przednich amortyzatorów do Eagla - długość około 42-45 . Czy ktoś może widział takie, wie gdzie można kupić ?? Mile widziana pomoc.

dz_pawel

http://allegro.pl/amortyzator-atv-eagle ... 67714.html
http://allegro.pl/nowy-amortyzator-prze ... 97504.html
Twoja w tym głowa, żeby zapytać o wymiar sprzedającego

Dziękuję, ale przeważnie są to długości 37 cm (obdzwoniłem sprzedających na allegro).
W tym sęk, że EAGLE RUSCH ma 42 cm i nie mogę dostać takiego typu (również u sprzedawcy quada).

Witam mam pytanie jakie opony terenowe polecacie do quada EGLE LYDA203E-1 bo mam szosowe i chcę wymienić na terenowe ale nie wiem jakie są najlepsze na bagna i las i w miarę tanie ???

-- dodano 25.02.2012 20:13 --

Witam mam pytanko jaka wyciągarka pasuje do EAGLE LYDA203E-1 250 ????

adam190785

Poszukaj, było trochę o wyciągarkach. Jaką płytę zrobisz pod wyciągarkę taka będzie pasować, jak do Bashana czy innych :] o oponkach też trochę było Pozdrawiam

Witajcie szukam jakichś schematów do Lidy 203E, niestety jedyne co udało mi się znaleźć to wygasłe linki. W moim quadzie przełącznik zapłonu jest nieaktywny, brak jest klaksonu i brak jest światła postojowego (brak go w lampie), mam teraz trochę czasu i chciałem to uruchomić. Dzięki.