Autor |
Wiadomość |
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 19.10.2008 20:55
Moja odpowiedź hion ten gaźnik nie ma elektrycznie sterowanej dyszy biegu jałowego a więc jak jedziesz na odjętym gazie paliwo cały czas jest wysysane przez tłok a że jest go za dużo to część dopalane jest w wydechu to jest rzecz jak najbardziej normalna szczególnie przy rozgrzanym silniku. Dodam że może to występować tylko przy odjętym gazie i rozgrzanym silniku. Nie mylić tego z rajdówkami bo tam jest podtrzymanie turbo a to inna bajka.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 19.10.2008 21:05
właśnie szukam istrukcji regulacji, narazie bezskutecznie
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 19.10.2008 21:07
to by się zgadzaało, mi przelot strzela przy szybkim schodzeniu z obrotów. Macie pojęcie jak wyregulować taki gażnik?
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|
szyki_lgp
Rejestracja: 10.06.2008 11:34 Posty: 26 Miejscowość: Mława, 16 lat
Quad: Ls 250
|
Wysłany: 20.10.2008 18:04
a może ktoś z was wie jak jeszcze można podkręcić Eagle, na pewno ma gdzieś blokadę, tylko pytanie gdzie.
|
|
|
|
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 21.10.2008 10:09
Ja zmieniłem wydech ( kolanko grubsze i bez kata, tłumik przelotowy z większą średnicą wylotu) oraz dolot - inny filtr wyjęta zwężka - jest sporo lepiej.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 21.10.2008 11:02
o której zwężce mówiesz? czyszczę gażnik, na którym jest, co dziwne, napis japan:P i oznaczenie PZ27, po krótkim przeswietleniu googlami, okazuje się że często montowano go w motocyklach i quadach o pojemnościach 100-200cm3, natomiast raczej nie znalazłem wzmianek na temat współpracy z silnikami 250 ?! ...a może poprostu google nie nadążają za chińskim postępem? wiem natomiast że czyszczenie było dobrą decyzją bo wewnątrz było sporo maleńkich zanieczyszczeń, co potwierdza teorie Bedboysa- dodam że mój fitr choć seryjny czyszczony był zgodnie z zaleceniami tzn po 250 i 500km i nie był użytkowany podczas kurzaw:P
taki mamy gażnik w lyadach, ciekawe czy taki sam jak np. w bashanach?
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 21.10.2008 13:59
Nie o to mi chodzi - to co pokazujesz ( to czarne ) to jest namiastka kolektora ssącego taki króciec aby gaźnik nie był zamontowany na sztywno. Mnie chodziło o zwężkę która jest założona w puszce filtra powietrza wkręcona od dołu ma cztery wkręty, zmniejsz średnicę otworu przez który silnik zasysa powietrze i pewnie z założenia konstrukcyjnego miało chronić przed dostaniem się błota ale to mit bo błoto i tak się dostaje do tego pseudo filtra dlatego ja dorobiłem osłonę z aluminium.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 21.10.2008 15:45
ale ja nie twierdziłem że to czarne to zwężka. Ponadto to nie jest również elastyczne, bo to aluminiowy ogumowany zewnętrznie odlew. Zdjąłem go razem z gażnikiem bo tak było łatwiej odkręcić.
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 21.10.2008 18:26
Jest elastyczne jak będziesz miał założony gaźnik to spróbuj nim ( gaźnikiem ) poruszać i da się odrobinę powyginać.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 21.10.2008 19:08
heh faktycznie guma jest nie tylko na zewnątrz, ale stanowi el. sprężysty na długości 7-8 mm, pomiędzy aluminiowymi króćcami. ......wcześniej nie wpadło mi do głowy żeby próbować to zginać
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|
szyki_lgp
Rejestracja: 10.06.2008 11:34 Posty: 26 Miejscowość: Mława, 16 lat
Quad: Ls 250
|
Wysłany: 24.10.2008 18:27
Bedboys a mógłbyś dać foty tego dolotu i filtra ? Bo ja zupełnie nie wiem jak się do niego zabrać.
|
|
|
|
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 24.10.2008 18:32
OK jutro jak wrócę z wyprawy obmyję quada to porobię fotki - choć fotkę wkładu już zamieściłem w tym wątku.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
szyki_lgp
Rejestracja: 10.06.2008 11:34 Posty: 26 Miejscowość: Mława, 16 lat
Quad: Ls 250
|
Wysłany: 24.10.2008 18:57
dobra ale chciałbym dokładnie zobaczyś i jeśli możesz to pokaż jak zrobiłeś dolot .
_________________ Off-road wciąga, z każdym dniem coraz bardziej.
|
|
|
|
Bedboys
Rejestracja: 02.10.2008 08:51 Posty: 386 Miejscowość: Olsztyn
Quad: Dawno temu Eagle 250 teraz chyba niedługo CF 500
|
Wysłany: 25.10.2008 08:49
Nie zmieniłem nic specjalnego w dolocie, wyjąłem tylko zwężkę i zrobiłem osłonę z blachy aluminiowej tak aby błoto nie chlapało do filtra, no i już wspomniany wkład zmieniłem. Finalnie puszka została taka sama teraz ma tylko większy otwór i osłonięty.
_________________ Pozdrawiam
Bedboys
|
|
|
|
parar
Rejestracja: 07.10.2008 08:19 Posty: 200 Miejscowość: Brodnica
Quad: eagle 250
|
Wysłany: 25.10.2008 17:23
Dziś znalazłem czas i założyłem gażnik po czyszczeniu, nowy wężyk i filterek paliwa (niestety w serii nie było takiego wypasu). Zmodyfikowałem łapę hamulca nożnego, by nie niszczyła obudowy skrzyni. I tu ciekawostka, po wygięciu dżwigni należy jeszcze dorobić coś ograniczającego swobodę "pedału" w pionie, w przeciwnym wypadku sprężynka powrotna stawia dżwignie w pion, co powoduje unieszkodliwienie hamulców. Ja dospawałem do "pedału" pręt fi4, i zagiąłem go do wewnątrz stopki. Proste, szybkie i mam nadzieję pewne. Wymieniłem również świecę, niestety nie profilaktycznie
"oryginalna" świeca odmówiła pracy po 513km przebiegu. Dobrano mi NGK D9EA. pracuje ok. I tu wspomnę o instrukcji obsługi mojego Eagla, zaleca ona świecę "C7HSA NGK" . owa świeca ma jednak o połowę krótszy gwint niż zainstalowana. Okazuje się że to, co napisane w mocno symbolicznej instrukcji mija się z rzeczywistością.
_________________ mimo wszystko z dumą PL
|
|
|
|