Witam wszystkich! Otóż mam problem z moim chińczykiem (Phyton 110cc). Quad nie chce wchodzic na wysokie obroty i strasznie jest zamulony. Wczoraj go rozgrzałem około 10 minut na wysokich obrotach (około 75% gazu) i mogłem nim pojeździć. Dzisiaj rano problem z przed kilku dni się powtarza. Dzieje mi się tak od 1.5 miesiąca i quad przez ten czas stał. Gdy wrzuce bieg quad delikatnie próbóje ruszyć i jedzie nawet ale bardzo wolno (1km/h) i po chwili gaśnie. Gaśnie również gdy nacisne gaz do konca. proszę wszystkich speców od quadów o pomoc! Z góry dziękuje i pozdrawiam!

tomek194, raz wystarczy

sprawdź i pszeczyść świece

Jak nie pomoze to gażnik wykręć i przeczyść , sprawdz filtr powietrza.Mnie ostatnio to samo spotkało nagle zaczał się dławić i na obroty nie wchodzi myslałem ze woda w gażniku to rura do domu.W połowie drogi zgasł-paliwa brakło

świeca gaźnik i filtr powietrza czyste. Ja wczoraj nim jezdzilem a rano znow to samo. Jeszcze mi cos stuka przy cylindrze i silniku. proszę o pomoc

P.s. Z tlumika leci bialy dym i przed chwila mi zalapal wysokie obroty i puscilem gaz i już nie chce wrocic na wysokie

Zauwazylem ze gdy świeca jest bardzo nagrzana quad chodzi idealnie pomijając stukanie w okolicach cylindra. Jak wkrecilem druga, zimna swiece od razu moc i obroty spadły i problem wraca.

No to musisz świece wymienic u mnie też tak bylo prychał parskał a nie jechał nowa NGK (2 godz. chodziła)mi padła.

Aha a jesli wkrece teraz nowa swiece gdy quad nie chce wchodzic na obroty to ta nowa się nie popsuje? Swiece kupywac ngk czy torch? Znasz jakis dobry model?

Nie nie popsuje się.Kupuj markowe ja mam dalej NGK w serwisie mi zalożyli BRISK i też dobrze chodziła.Słyszałem opinie że NGK szlag trafia często jak zalejesz świece może mnie się właśnie to przytrailo,na tej śmigam kilka miechów i wszystko OK.Acha sprawdz sobie iskre na nowej świecy czy duża i regularna jest.

Wiesz nie wiem jak powinna wygladac dobra iskra. Moglbys jakos to opisac? W sprawach takich jestem zielony.

Odkręć gaźnik i sprawdź dyszę od paliwa na pewno się zatkała to ta złota długa w komorze pływakowej .Pod światło jak przez nią spojrzysz powinna być drożna , a jak coś w niej siedzi to trzeba przetkać.Powinna to być ta przyczyna

Pisaleś ze gaźnik czyścileś, ale sprwadz jeszcze raz jak masz możliwość to przedmuchaj sprężonym powietrzem zaraz po myciu może cos w dyszy siedzi?Samo mycie bez dmuchania może nie pomagac(chyba byljuż taki temat że się ktoś bujał wszystko sprawdzał a dysza była zatkana)Nie doczytałem wcześniej ze już wkręcaleś inną swiece.Iskra powinna być dużą ,pomiędzy elektrodami jak kręcisz rozrusznikiem powinna wystepować równomiernie.Pisz o wynikach na pewno pomożemy

Jak jakiś opiłek stanie w dyszy podczas odkręcania lub dokręcania to nieraz samo przedmuchanie nie pomaga.Mój patent to drewniana szczotka druciana i z niej wyrwij stalowy drucik i w kombinerki go , a potem przepchnij na siłę .Nieraz kilka drucików trzeba zużyć zanim ją przetkasz .Pamiętaj musi być drożna ,a na konieć sprężone powietrze i ok

Czyściłem gaźnik właśnie sprężarka i dysze drucikiem od szczotki. Quad jak pochodzi z pol godziny na prawie pelnym gazie wchodzi na obroty i moge jeździć. Czego to może być wina?