Kiedy zapalił mi quad (Zonda 150) dławił się, więc wcisnąłem gaz do końca tak by popracował na wysokich obrotach i ew przepalił to co w środku go dławiło. Nagle zaczął słabnąć tak jak by paliwa nie było, schodził z obrotów aż zgasł. Przy próbie ponownego zapalenia - kręci się Magneto ale nie słyszę oporów w silniku jakby tłok nie działał, nie słychać charakterystycznego odgłosu. Co to może się stało? Zawory czy coś poważniejszego? Proszę o pomoc
-- dodano 18.06.2022 21:03 --Sprawdziłem luzy na zaworach - nawet ustawiłem na nowo. Nadal to samo - Teraz widzę że jest totalny brak kompresji - wykręciłem świecę - przekładam palec i kompletnie nic nie czuć. Pytanie co padło ???Co wymienić? Co kupić
?????? Proszę o pomoc
:):) Wskazówki co jest do wymiany