milosz45


O tym zaworku piszemy...

i bardzo bym byl wdzieczny jakby ktoś mi opisal ta fotke co w niej się znajduje:

Oddaj quada do mechanika, bo coś popsujesz... Nie masz zmysłu mechanika. Wykręć i przedmuchaj dysze, które są na foto i zobacz czy pływak zamyka zaworek. To właśnie widać na foto.

to co pokazujesz to komora pływaka i nie ma nic do rzeczy (no chyba że leje się z króćca spustowego, wtedy to kwestia dokręcenia śrubki spustowej). Zaworek pływakowy jest na zdjęciu 11, taki mały metalowy z czarną stożkową końcówka wisi na blaszce pływaka, tego białego plastikowego. Ten zaworek ma za zadanie odcinać dopływ paliwa do komory, jak jest nieszczelny to się leje

Kolego milosz45
Nie pytaj w temacie kolegi jeśli swojego nie dokończyłeś . Jeśli sprawdzisz to co napisaliśmy dowiesz się czegoś więcej. Sprawdziłeś zaworek ?

Przeczyscilem gaźnik zalozylem i co narazie nic się nie leje. ale zeby nie zakladac nowego tematu , mam inny teraz problem. zalozylem ganzik nalewam paliwa i chialem zapalic. I nic . Quad kręci ale nie odpala , akumulator jest naladowany i świeca też dobra bo przed gdy beznyzna się wylewala się to odpalal
Dzisiaj przed czyscieniem gaznika też odpalal normalnie a po zalozeniu tak się stalo. Wiecie co moglo się stac. ?

Stosuj polskie znaki, bo nie da się tego czytać.


Źle złożyłeś gaźnik...

regulacja.narazie wywal filtr pow.

Posłuchaj lepiej kolegi Marines. Ew. daj to tacie, bo sądząc po twojej znajomości mechanizacji nie masz powyżej 10lat.

Napisze ci wszystko od a do z co masz zrobić.

Zdemontuj gaźnik, wykręć komorę pływakową w niej znajdziesz 2 dysze i iglice wyciągnij iglice, wykręć dysze wszystko dokładnie przedmuchaj najlepiej kompresorem. Śruba która jest przy wylocie z komory pływakowej też wykręć i ta rurkę też przedmuchaj, następnie wszystko poskręcaj, dysze z umiarem, śrubkę od przelewu (na dole komory pływakowej) przykręć mocno, komorę pływakowa do gaźnika też następnie włóż gaźnik do quada ale go nie podłączaj do baku tylko jakąś rurka go napełnij. Jeżeli dalej będzie ciec czynności powtórzyć a blaszkę od pływaka lekko odgiąć w odpowiednią stronę. No i przydało by się też zapobiec powracaniu tego problemu tzn usunąć przyczynę którą jest brudne paliwo które blokuje iglice co zaś powoduje nie zamykanie dopływu paliwa do gaźnika. Przyczynę tą można usunąć zakładając filtr paliwa (polecam od fiata 126p). Nawet jeżeli masz filtr paliwa to i tak go wymień bo pewnie nie będzie już pierwszej młodości .

Jeżeli wykonasz to wszystko co napisałem poprawnie Twój problem nie powinien już więcej powracać. Jeżeli będziesz miał jakieś dodatkowe pytania w tej sprawie to pisz na PW

Pozdrawiam

Michał

-- dodano 08.03.2012 17:01 --

http://desmond.imageshack.us/Himg805/sc ... res=medium

http://desmond.imageshack.us/Himg210/sc ... res=medium

Sorki, że wklejam same linki ale nie umiem bezpośrednio wrzucać fotek a jak na razie nie chce mi się tego ogarniać

Nie wprowadzaj kolegi w błąd, iglica to taka igła, która jest wkładana z góry gaźnika. A zaworek iglicowy to właśnie to co Ty nazwałeś iglicą i on otwiera i zamyka dopływ paliwa z baku.

już nie badź taki skrupulatny wszyscy wiedza o co chodzi.

Niestety nie...