pytanie było o moc
crossem 250 4T na długiej prostej mając odpowiednie przełożenie odjedzie na v-max- tu się zgodzę.
ale do max prędkości LTZ idziecie co najmniej łeb w łeb (z mich doświadczeń LTZ szybciej)
Ja jeżdżę z motocyklistami .. nikt z moich kumpli nie ma quada (a nikt w okolicy nie ma ośki) Same crossy i enduro.
Tu gdzie mieszkam i jeżdżę nie ma zbyt wielu prostych aby ten v-max osiągać (mam założoną 14 z przodu i 41 z tyłu czyli ustawienie lekko na przyspieszenie )
Idąc na kreskę ze startu toczonego z kumplem na Hondzie XR 600R (dodam , że jego motor jest 20 mth po generalnym remoncie - nie jakiś wydymaniec z 1983r. ) idziemy w miarę równo do momentu mojego przepięcia z 3 na 4 bieg - potem on odjeżdża jak wystrzelony z procy .. ale co tu się dziwić ? 600 cmm!! i w zasadzie dopiero wtedy on łapie przyczepność
Z doświadczenia powiem jeszcze tylko tyle, że rodzaj dróg i bezdroży po których jeździ się fajnie motorem a ośką to 2 różne bajki. Tu gdzie ja się bawię z bananem na ryju tam motocykliści zaciskają zęby i odwrotnie Prędzej to będzie zawodem dla przesiadającego się na ośkę z motoru niż brak mocy.
Pozdrawiam

Sory, że ogrzewam ale mam takie pytanko. Jak myślicie husqvarna wre 125 30 km a ltz 400 to chyba nie ma co porównywać jeśli chodzi o przyspieszenie co? Z

ltz i 125
www.youtube.com/watch?v=gmx9m-7rVDU

dopiero w V-max dochodzi ale w terenie to ltz powiększy przewagę

Łeee, dt to krowa i ma 10 km mniej od husqvarny

juraas trochę się zagłębiłem w temat i to ostry sprzęt jest, ja nie wiem czy na asfalcie to ltz za tym nadąży??? w terenie lub na torze to ltz powinien być lepszy....

Sam na szutrowej drodze ścigałem się z Yamaha yz 125 na początku łeb w łeb ale później yz została z tyłu

Witam! Od pewnego czasu zastanawiam się co takiego może być zmodyfikowane w moim LTZ 400 k skoro moc w dowodzie rej. jest 44 kW czyli 60 km przyznaje się że mam na początek opony przystosowane na asfalt chociaż planuję zmienię na RAZR to podejżewam że quad nie odczuje tego zbyt bardzo.. Jak na tę porę mogę stwierdzić że jest to jest niezła zabawa ale polatać też tym można szczególnie po ostatnim bliskim spotkaniu z drzewem..

Nie sugeruj się mocą w dowodzie, u nas w Polsce wszystko jest możliwe pewnie ktoś tak wpisał przez pomyłke bo nie jest możliwe zeby z400 miało taką moc

dokladnie tak jak piszesz pewnie mialo być 14 i ktoś zle wstukal na numerycznej

Nie wydaje mi się żeby miał mniej dopiero od czwartego biegu silnik czuje opór na kołach a tak to cały czas mieli a jak rejestrowałem go na siebie to był spory problem bo najpierw sprawdzali jak był rejestrowany w innym kraju dopiero u nas wpisali kategorię jako motocykl pewnie z powodu tak dużej mocy (dokładnie nie wiem ) ale ja chciałem zajerestrować go jako czterokołowiec i doszedłem tak daleko wstecz że na pierwszym przeglądzie w kraju żle wpisano zamiast osobowy inny to motocykl i automatycznie była możliwość zarejestrowania go jako Quad na kat. B wydaje mi się że nie jest tak łatwo zmienić moc na dokumencie skoro tyle osób ma problem z rejestracją jako sam. inny na kat. B

-- dodano 13.09.2014 23:22 --

i jeszcze jedno ścigałem się ostatnio na asfalcie z Renegade 800 XC 74 km i od startu odstawił mnie 10 m a potem już równo on sam nie dowierzał on oczywiście w automat

jak by miał 60 KM to do 4 musiał byś się kłaść na kierownicę bo byś miał przód w górze, a że tył tańczy na szutrze nawet na 5 przy cynglu do końca to tylko świadczy że jedzie, opony też mają znaczenie zjechane nie odpychają się tylko ślizgają
a jeśli chodzi o renie 800 to ja zostawiłem taką o jedną długość, to inna konstrukcja i do czego innego służy w terenie nie ma z nią cienia szans

Pewnie masz racje jak była by taka możliwość żeby LTZ miał 60 km to każdy by chciał go przerobić a mi pewnie wydaje się tak dla tego że mam opony na asfalt i tak jak dodam na cyngiel tak on mieli ? ciekaw jestem jaka różnica byłaby jak miałbym kostkę założoną ?

duża ja miałem oponę przeprawową 22x10x9 a dopiero jak założyłem X to zaczeła się naprawę zabawa przestał zamykać przedwcześnie kółka i pełna kontrola podczas poślizgów 5 bieg na szutrówce zarzucam tyłem prostuję i się trzyma bez strachu w drodze wcześniej na tych starych było by to niemożliwe no i ziemia fruwa ale najlepsze jest poczucie sterowalności w poślizgach ale na szosie jest głośno i bieżnik znika w oczach, a i ważne jest ciśnienie w oponie to opony nisko ciśnieniowe muszą mieć mało powietrza bo twarde źle działają i się szybko niszczą