Siema koledzy , piękny dzień , słoneczko , tylko quad , błoto i ja i ........ Pęknięty łańcuch !!! Jakieś 3 km od najbliższej utwardzonej drogi i zostałem bez napędu .. 2 godziny jazdy na lince , dzięki bogu że był ze mną kumpel bo nie wiem jak bym kogos pokierował gdzie się znajduje w środku lasu hehe ;D Moja rada i nauczka na przyszłość ? Nie odkładać wymiany napędu bo może skończyć się to bardzo nieciekawie ;/
http://www.fotosik.pl/zdjecie/bc63701d97899ab3