Autor |
Wiadomość |
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 06.09.2011 20:04
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Nie kumasz.
Skręć na maxa dobicie z przodu np. I oblicz te 10%, a potem odkręć odbicie na maxa i porównaj wyniki. Ja mam już skręcone sprężyny - może to ma na to wpływ?
Szybkie dodbicie mam tylko z tyłu
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 06.09.2011 20:13
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Twardość powinieneś mieć ustawioną pośrodku i na takim ustawieniu reguluj napięcie wstępne. Ważniejsze jest to 30%. Bo w tekście jest, żeby w garażu ustawić stosunek 30% a 10% i w terenie dokonywać zmian. Pamiętaj, że autor miał na myśli zawieszenie fabryczne, nie korygowane do tej pory, czyli ustawienia dobić, odbić są pośrodku, tak jak wyszły z fabryki. Jak będziesz co chwile zmieniać kompresje a potem sprawdzać swobodne przygięcie to będziesz latał w koło Macieju.
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 06.09.2011 20:16
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Więc nie mogę się tym sugerować
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 06.09.2011 20:29
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Jak tak dalej się zastanowić nad tym, to jak masz źle ustawione przygięcie swobodne i kierowcy, to masz tam wszystko źle... bo jak zrobisz mięciutkie zawieszenie (kompreche zmniejszysz) a teraz dokręciłeś sprężynę, żeby dotrzeć do tych 30% to bardzo przez to skróciłeś skok amortyzatora. Bo sama sprężyna napina się do granic możliwości, a jej głównym zadaniem w gazówkach jest odbicie. Nie jestem pewien do końca tego co pisze, to wszystko interpretacja tekstu. Mature aż tak dawno nie miałem to może nie jest to taka zła interpretacja Skąd masz ten tekst nie było do tego jakiś rysunków ? ja to nawet nie wiem gdzie znajdują się te wszystkie regulatory na moich amorach... Ale jestem pewien, że tekst dotyczy fabrycznych amorów na ustawieniach dla mas, czyli na fabrycznych ustawieniach. Podejrzewam, że w service manualu znajdę wartości domyśle, ustawie je i zacznie się zabawa z regulacjami
Ostatnio zmieniony przez Puffyou, 06.09.2011 20:29, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 06.09.2011 20:31
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
No ja nie mam na najbardziej miekkie, a prawie najbardziej twarde, więc teoretycznie mógłbym sprężyne mogę też skręcić do końca. Chore.
To dotyczy seryjnej zawiechy, ale ja taką mam...
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 06.09.2011 21:14
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Ustawiasz śrubkę od dobicia i odbicia idealnie po środku, w ltz nic nie klika niestety, trzeba liczyć obroty. Pod takie ustawienie robisz przygięcie kierowcy, potem kontrolujesz przygięcie swobodne. Jedziesz na tor, rozgrzewasz amorki i zaczynasz kręcić w zależności od potrzeb i terenu. To był by duży skrót o co w tym chodzi. Ja do tej pory nie tykałem się tego w następnym tyg spędzę parę godzin i opiszę swoje spostrzeżenia. Dobicie w ltz jest przy zbiorniku a odbicie na samym dole przy mocowaniu do wahacza. Jutro ciąg dalszy tłumaczenia. Jak dla mnie bardzo dobry i szczegółowy jest ten tekst w oryginale.
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 06.09.2011 21:18
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Puffyou, nie rozumiesz mnie nadal. Co z tego, że ja ustawie amorki na pół jak sprężynę mam skręconą do końca, albo minimum i już mam wyniki różne. Więc jak mam mieć sprężynę na starcie? Na środku? Na początku?
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 06.09.2011 21:27
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Sprężyną ustawiasz przygięcie swobodne i kierowcy, nic po za tym. A więc jak zrobisz na pół tu i tu, to wtedy bierzesz się za sprężynę, czyli robisz te 10% i 30%. Jeżeli nie możesz ustawić tego to znaczy, że masz już wyskakaną sprężynę.
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 07.09.2011 05:40
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Wiem co czym ustawiam. Albo ja nie rozumiem totalnie, albo Ty. Idź do garażu i ustaw dobicie na maxa i potem na min. Sprężyny nie ruszaj i zobacz jak różnią się wyniki. Potem ustaw dobicie na pół(w LTZcie bodajże z przodu na 3 bo masz 6 obrotów) i sprężyne daj na max i min i zobacz różnicę w wyniku.
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 07.09.2011 09:55
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Wiem o co ci chodzi, ale wychodzi na to, że te przygięcia ustawiasz na początku a potem jak ustawisz dobicie to już się tego nie sprawdza. Bo jak by było tak jak mówisz to najpierw trzeba było by ustawić dobicie i odbicie a potem przygięcie. i po każdej zmianie twardości znów powracać do przygięcia i robić żeby było 30% na sprężynach, wtedy to faktycznie było by chore.
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 07.09.2011 13:52
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Ale jak ja już ruszyłem wszystko - nic nie ustawie tym sposobem...
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 07.09.2011 14:20
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
To nie możesz wszystkie regulacje zmienić tak jak ustawiła to fabryka ?
|
|
|
|
ruszko
Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 04.07.2007 19:59 Posty: 3233 Miejscowość: Drezdenko
Imię: Bartosz
Quad: KTM wkrótce
Poprzednie quady: wiele ich było :)
|
Wysłany: 07.09.2011 15:23
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Można.
Nasuwa mi się drugie pytanie: powiedzmy, że różnica wynosi mi 3 cm, skok amorka to 30cm - jak mam mieć ustawioną sprężynę ?
_________________ www.soundbase.pl
|
|
|
|
gkasp
Rejestracja: 26.02.2009 12:55 Posty: 211 Miejscowość: Komorów
Quad: ZIELONY :)
|
Wysłany: 07.09.2011 20:01
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
witajcie dzisiaj wstawię link do porad udzielanych przez Marcina Wójcika - tyczą się motocykla crossowego - jednak przez analogię można "coś" wywnioskować ... http://www.mxwojcik.pl/index.php?option ... id=32:2011w skrócie - sprężynę ustawia się w "spoczynku" prędkość odbicia i twardość amora ustawia się do nawierzchni na jakiej przyszło się ścigać - i tu jak najbardziej warto empirycznie podejść do tematu (tylko bez szaleństw) - aby wzbogacić swoje doświadczenia i wiedzieć co będzie się działo z quadem i z nami kiedy daną "śrubką" zaczniemy majdrować powodzenia koledzy
Ostatnio zmieniony przez gkasp, 07.09.2011 20:01, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
Puffyou
Rejestracja: 20.10.2010 21:09 Posty: 380 Miejscowość: Konin WLKP.
Quad: LTZ 400 K7
|
Wysłany: 26.09.2011 22:40
Re: LTR 450 - zawieszenie po angielsku - do tłumaczenia! ANG
Jutro postaram się skończyć tłumaczenie.
-- dodano 26.09.2011 23:40 --
przepraszam, ze nie ma jeszcze całego tekstu. Pracuje od 2 tyg. po 12h i nie mam jak... jeszcze szkoła się zaczyna teraz...
Ostatnio zmieniony przez Puffyou, 26.09.2011 22:40, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|