Dla mnie też,choć szutry także lubię,dlatego z przyjemnością wpadnę kiedyś na draperiadę.

strzelanie w kingu to normalka jest nawet w tym artykule o tym napisali http://www.motogen.pl/laboratorium/test ... ,art3.html

Ja jak czasem jadę dość mocno asfaltem na stacje zatankować to po gwałtownym odjęciu gazu czasem sobie strzeli i jasno niebieski płomień się pojawia Ale wieczorem super efekt

Potwierdzam, mam te same objawy.

napisali , tak zaobserwowaliśmy podczas testów

sprawdź sobie układ wydechowy u mnie w SP 700 EFI też po pewnym czasie eksploatacji zaczął strzelać, przyczyną była uszczelka łącząca dwururkę wydechu z pojedyncza rurą tuż zaraz przy kolektorze, pojawiła się tam nieszczelność i strzelało jak diabli po założeniu nowej problem jak ręką odjął koszt 9 PLN

czyli jest tak norbi 1 reszta 10

hehe - czyli wychodzi na to że jak będę sprzedawał kq750,to warto go będzie kupić ode mnie

Chyba , że nigdy nie używasz max gazu i nie jeździsz ze zróżnicowaną prędkością oraz nie poruszasz się tempem piechura to nie strzela
Generalnie KQ poprawi strzelić , rzadko bo rzadko , ale potrafi. Objaw z moich obserwacji pojawia się przy bardzo spokojnej , powolnej jeździe , powiedzmy te kilka kilometrów na godzinę , lekarstwem na to przy takiej jeździe jest dodanie dosłownie na chwile większej ilości gazu i znowu można wrócić do tempa ślimaka , generalnie ten silnik idealnie równo zaczyna pracować od tych 30-40 km/h ,taki urok jednocylindrowca i to w dodatku o takiej pojemności. Drugi objaw jedziemy bardzo szybko nagle dohamowanie , wytracenie prędkości , ale nie do zera i lekkie dodanie gazu , również potrafi uświadomić nam , że ma lekkie problemy nazwijmy to " żołądkowe". Jednak nigdy nie miałem sytuacji , aby strzelił mi jakoś bardzo donośnie , bo wtedy to człowiek na pewno by się przestraszył , są to raczej lekkie wybuchy z gatunku drobnoustrojowego w tłumiku, których po prostu chce się pozbyć

jezdżę tak i siak i naprawdę ani razu nie strzelił. Ale prawda - rzadko zdarz mi się jechać po czarnym powiedzmy 100km. staram się unikać expresowych drog i zazwyczaj na przelotówkach to ok. 60-80km/h.
A jazda ze zróżnicowaną prędkością to raczej podstawa.

To wiadomo
Teraz norbi w takim razie burzysz naszą teorie o strzelaniu lub też po prostu nie zwróciłeś należytej uwagi na dane zjawisko , które tak naprawdę będąc skoncentrowanym na jeździe nie zawsze usłyszysz i nieświadomie nie zwrócisz uwagi - nie chcesz się stresować , nie ma czym , skoro wszystkie tak mają Chyba, że Twój jest absolutnym wyjątkiem

zobaczymy - może na sylwestra coś postrzela

Norbi Ty się przyznaj co do baku lejesz .

Moja Suza wali jak z armaty, ale tylko przy gwałtownym schodzeniu z wysokich orotów, w ekipie jeżdżą 3 szt. i każda popiarduje, raczej to normalne

Witam
simsonsr2 zwróć uwagę na paliwo. Koledze też czasami strzela, ale nie zawsze zależy do tego gdzie zatankuje gada