panowie mam pytanie zerwalo mi się mocowanie lampy przedniej w tym miejscy gdzie dokrecona jest ona do bagaznika czy muszę kupowac nowa lampe czy da rade to pospawac i czy takie spawy plastiku sa wytrzymale.lampa dziala normalnie tylko to nieszczesne mocowanie zachaczylem o galaz a już wczesnie tego samego dnia zerwalem przednia atrape.dzięki panowie za podpowiedzi pozdrawiam:)

Zawsze warto spróbować naprawić (pospawać w specjalistycznym serwisie), bo nowa lampa to spory koszt. Dopiero jak to rozwiązanie zawiedzie,będziesz skazany na zakup. A spawanie to koszt 20-30zł.

Niestety lampy w KQ w tym miejscy pękają dość łatwo.
Plastik metoda chałupniczą nie do pospawania i nie do sklejenia.
Tworzywo odporne na takie metody.
W teamie zastosowaliśmy wkręty, dorabiane blaszki, klej z pistoletu w celu umocowania oderwanego elementu.
Od tego czasu już "nauczyliśmy się" nie urywać lamp a mocowanie nadal trzyma.

próbowałem spawać zaczep plastiku, który wpina pod czerwoną osłonę ze zdjęcia poniżej , wywaliłem w błoto 30 zł , raptem delikatnie sprawdziłem sztywność tego elementu i element dospawany został mi rękach. Wkurzyłem się mocno i postanowiłem użyć kleju coś w rodzaju KROPELKI , ale dużo mocniejszy do zastosowań modelarskich , posmarowałem , użyłem preparatu przyśpieszającego krzepnięcie i po 5 minutach owy doklejony element nabrał takiej samej sztywności jakby był w całości odlany , ruszając nim nic nie strzela i nie pęka przejechane od tego czasu z 400 km
w razie czego spróbuj czymś takim , chętnie podzielę się nazwą specyfiku

Hm, tak sobie teraz pomyślałem, że można by spróbować dwuskładnikowych żywic poliestrowych w tubach (tak jak pakowany jest silikon) lub czysto epoksydowych w tubach "side by side" (utwardzacz w takiej samej proporcji jak żywica) do specjalnych dozowników (są znacznie wytrzymalsze). Na razie temat przerobiłem tylko na łataniu karbonowej osłony wydechu i sklejaniu mocowania filtra K&N, ale ....wydają się być baaaardzo odporne i trwałe. Sprawdzę jak to się ma do plastików (o estetyce można zapomnieć), czy aby nie jest za mało elastyczne? Niestety koszt dla jednego użytkownika jest dosyć wysoki, bo kilkadziesiąt złotych, tyle tylko, że minimalne opakowanie (cartridge) to 175ml. zatem wystarczyłoby do kilkunastu-kilkudziesięciu napraw
Dam znać

nie wiem jaki jest ten plastik ale kleiłem kiedyś boki w kawie brutalu 750 klej wziąłem do zderzaków 2 składnikowy i do tego dałem jeszcze siatkę taką jak daje się pod tynki trzyma jak ta lala a że kawa była w camo efekt wyszedł idealny kolor kleju po wyschnięciu srebrny i było git

Dzięki panowie za podpowiedzi po swetach zabieram się do roboty mam nadzieje ze wszystko pojdzie jak nalezy.Wesolych Swiat.Pozdr.

ja mam spawarke do plastykow i jak się dobtze przetopi to trzyma bez problemow

z plastykami jest tak jak z metalemi bardzo duzo odmian

i tak np aluminium ze stala czy miedzi z zeliwem itd - się niepospawa

tak samo plastyki np ABS z PC z PP z PA kazdy ma roznne własciwosci
trzeba dobrac odpowiedni topnik czy elektrode i wtedy trzyma

pozdrawiam