Olej mam najlepszy ponoć ale masz rację - sprawdzę jak wygląda. Właśnie sobie policzyłem ile bym wydał na olej przy zmianach co 1000 km.
A może wymiany powinny być liczone na motogodziny a nie na kilometry? Co prawda w motogodzinach z reguły są niższe obroty bo często pyrka na jałowym.

Nie wiem jak wy ale ja zmieniam jednak co 1000, 1100km. Wydatek nie jest ogromny a pewność jednak większa. Bywało, że zmieniłem oczywiście po większym przebiegu jednak jak mam gdzie i kiedy to pilnuje kilometrów.Teraz przejechane około 7000 i olej czyściutki nie dolewam a lekko nie miał.

no właśnie w tym sęk że zrobiłem 1000 km zupełnie lajtowo przy czym motogodzin w tym czasie doszło niewiele pewnie kilkanaście.
Codzienne taplanie w błocie gdzie lecą motogodziny a licznik km stoi w miejscu to planuję zmiany co 500 km a nie co 1000.
Ma ktoś spisane może roboczogodziny przy zmianach oleju? Ciekawi mnie co ile średnio i przy jakim rodzaju jazdy zmienialiście w odniesieniu do roboczogodzin.

Panowie, sorki że podpinam się pod ten wątek ale mam pytanie a w zasadzie dwa.
Niedawno kupiłem KQ750 od znajomego. Quad był kupiony w Polsce w salonie i tam serwisowany ale zauważyłem, że dosyć często ( w porównaniu w innymi quadami jakimi jeździłem wcześniej ) muszę dolewać oleju. Zauważyłem to jakiś czas temu ale, żeby być pewny to ostatnio wymieniłem olej z filtrem. Stan był ustawiony idealnie pod max. przejechałem jakieś 200 km i na zimnym silniku jest ledwo widoczny na bagnecie. Wycieków żadnych nie ma z silnika, więc nie wiem czy ten typ tak ma, czy mój po prostu pali olej. Pytanie drugie brzmi: jak sprawdzać olej? na zimnym czy ciepłym silniku? z wkręconym czy wykręconym bagnetem? bo wśród moich znajomych, głównie Canamowców, zdania są podzielone a użytkownik KQ będzie wiedział. No i może jeszcze jedna rzecz, czy u was też quad ciężko odpala jak jest zimny? Kręci dobrze ale tak jak by iskry nie było lub coś innego, może miał ktoś z Was podobny problem. Dzięki za wszelkie info w tym temacie.

Sprawdza się na niewkręconym bagnecie.Parę chwil po zgaszeniu np 5 min,żeby olej ściekł.U mnie zużycie oleju praktycznie nie występuje. Od wymiany do wymiany. Wymieniam raz na 1000 km.Zapala na dotyk. Mam dwie sztuki .Pozdrów tego"znajomego".To mi śmierdzi przedmuchami w silniku

-- dodano 30.05.2013 16:58 --

Sprawdza się na niewkręconym bagnecie.Parę chwil po zgaszeniu np 5 min,żeby olej ściekł.U mnie zużycie oleju praktycznie nie występuje. Od wymiany do wymiany. Wymieniam raz na 1000 km.Zapala na dotyk. Mam dwie sztuki .Pozdrów tego"znajomego".To mi śmierdzi przedmuchami w silniku

może napisz jaki jest przebieg i ile mth. wtedy będzie wiadomo czy powinien już brać olej

Jak mały przebieg to znaczy że źle dotarty, jak duży przebieg to znaczy że już za mocno starty.

W każdym razie nakasilu już nie ma, jak nie ma wycieku to musisz silnik otworzyć i zbadać stan.

obecnie ma 4600 km i raczej nie latany w ciężkim terenie, kupiony był w salonie w Polsce w 2010 roku, nie wydaje mi się aby znajomy mnie oszukał bo ma za dużo kasy, żeby robić takie świństwa. Może jakieś inne rzeczy, zawory czy coś? a z długim kręceniem przed odpaleniem to normalne? jak jest ciepły to na dotyk ale jak tydzień postoi to trza trochę pokręcić aż zagada. może świeca lub zawory?

Po zapaleniu przez parę sekund kopci na biało-niebiesko? Jak tak to masz odpowiedź-pali olej. Zimny czy ciepły powinien zapalać na dotyk. Tylko czasem po odpaleniu jak dodasz za dużo gazy to king llubi się zalać i wtedy owszem trzeba pokręcić.

po odpaleniu nie kopci w ogóle. raczej szukałbym problemu ze słabą iskrą itp. słyszałem że zmiana świecy na irydową daje poprawę w odpalaniu.

Cos nie gra sprawdz zawory jeżeli chodzi o odpalanie.Natomiast olej brzmi groznie i ja bym się martwil.

sorry ale świeca oleju nie bierze, szukasz sobie usprawiedliwienia, sprawdź dokładnie czy nie ma przecieku i rozbieraj silnik.

źle mnie zrozumiałeś, świeca - chodzi mi o kiepskie odpalanie, wiem że przez świece nie ubywa mi oleju. Dzisiaj doleje oleju pod max. wymyje quada i dokładnie obejrzę, a dla pewności podłoże karton pod niego, żeby sprawdzić wycieki.

I zobaczysz, że nie znajdziesz na nim ani kropli oleju.
Sprawdź sobie kompresję. I po odpaleniu daj gazu na maksa wtedy zobaczysz czy rzeczywiście nie kopci.
Ale najpierw kopmpresja.

W szoku byłem jak wyjąłem filtr powietrza, zawsze (zimą) był czysty z jakimiś tam naleciałościami. Chyba w kwietniu czyściłem jak jeszcze lód był na jeziorach. Teraz wyjmuje a tam 2 mm syfu przyklejone do gąbki to po 500 km jazdy w kurzu za kimś.
Po takiej jeździe polecam natychmiastowe czyszczenie gąbki.

Czemu zawieszenie mi skrzypi? Wkurza mnie to. Quad ma 3 m-ce i 1500 km a piszczy jak stara sryta. Nawet nie wiem gdzie, po tym że chyba przednie zawieszenie, odzywa się na większych dobiciach.

P.S. Kupiłem se oponki - postawiłem jednak na BH, oryginały dziwnie mi się zmniejszyły, chyba za dużo jeździłem.