Zdarzyło mi się tak niedawno. Mianowicie po zjechaniu z bardzo stromej góry, w okolicach tyłu - przy tablicy rejestracyjnej, dyferencjale, haku i wylocie powietrza z CVT było wszystko mokre z oleju.

Chwila strachu i obaw w poszukiwaniu źródła, wykazała że olej wydostał się przez odpowietrzenie umiejscowione za przednią lampą. Nie wylało się go za dużo ( ale jak to olej rozszedł się po wszystkim i to potęgowało wrażenie o utracie większej ilosc tegoż oleju), bo poziom w dyferencjale był właściwy - dodam że cały dyferencjał był bardzo gorący. W dość dużej temperaturze zewnętrznej wraz z kolegami upalaliśmy w Miękini, gdzie stromych zjazdów i podjazdów nie brakuje - także co chwila gaz i hamulec.

Wcześniej zanim się to stało - w połowie wzniesienia utknąłem ( tj. stanąłem w dość niebezpiecznym miejscu) - czekając na biegnącą z dołu asekurację, stałem z boku quada na jednym podeście z wduszonym do oporu hamulcem tylnym około 100 sekund

Podejrzewam że w ten sposób mocno rozgrzany, a tym samym jeszcze bardziej rzadki olej wydostał się z dyferencjału.

- mniejszą wysokość miał do pokonania - sinus kąta wzniesienia x wysokość odpowietrznika w normalnie stojącym quadzie
- mniejsza gęstość

Tutaj moje pytania:

- czy ktoś już miał z taką sytuacją do czynienia??

raczej mało prawdopodobna wersja aby zjazd miał z tym cokolwiek wspólnego. Raz że mieszkam w górach, dwa że u mnie są wszędzie góry a trzy zjazdy i podjazdy to jest co najbardziej lubię i postój prawie w pionie z max hamulcami i max rozgrzanym silnikiem jeszcze nikomu nie spowodował takiej usterki jaką opisujesz (poza moim KQ są 3 inne z czego 2 to też fani górek).



Rozumiem, że chodzi o odpowietrzenie znajdujące się za tylną lampą...?

tak, mój błąd - już poprawiłem



wymieniem to jako jeden z kilku czynników, który moim zdaniem suma summarum miał wpływ na efekt - to nieszczęsne wyrzucenie oleju.

Olej mógł być wyrzucony wcześniej - podczas pokonywania podjazdu - wówczas jest krótsza droga do ujścia odpowietrzenia; ponieważ jest ono bliżej poziomu!

podczas zjazdu też ma dużo krótsza drogę - i nie stało się to podczas podjazdu.

Myślę, że nie bez znaczenia był tutaj czynnik naciśniętej z olbrzymią silą klamki hamulca, przez około 2 minuty.

Samo naciśnięcie hamulca i przytrzymanie go nie powoduje takich objawów. Bardzo częste hamowanie lub nieświadome trzymanie nogi na hamulcu może spowodować takie rozgrzanie i spienienie oleju iż wyleci on przez rurkę odpowietrzającą.
Miałem taki przypadek gdy po torze do motocrossu jeździł mój syn i właśnie trzymał nogę na hamulcu. Teoretycznie olej nie powinien się tak spienić ale w praktyce jest odwrotnie.
Napiszę jeszcze że olej był świeży i taki jak powinien ( Mobil Fluid ).

wspominałem również, że cały dyferencjał był BARDZO gorący - nie można było go dotknąć palcami !!

Taki sam objaw był w moim KQ. Gorący bo przecież hamowanie to tarcie
Seba napisz ile trzeba mieć postów żeby wyskoczył 3 quadzik ?

Miałem ten efekt bardzo często w swoim kingu popóki mi ktoś nie powiedział że do dyfra wlewasz 750 ml oleju nie wiecej. Od tamtej pory nigdy mi się to nie przydarzyło. Zawsze lałem pod korek uważałem że robie ok.

co to to nie !!

Mam wykształcenie mechaniczne i wiem, że przekładnie, dyferencjały ( poza kilkoma wyjątkami) napełnia się olejem do połowy.

miałem 770 ml oleju - bo tyle zaleca producent naszego quada.

Seba_gtc

Doszedłeś może co było przyczyną wyrzucenia oleju? U mnie dzisiaj stało się identycznie.
Podczas szybkiego powrotu dojazdówką (30km) przy prędkościach maksymalnych z odpowietrzenia tylnego dyfra parsknęło olejem (nie przelany ponad stan, wymiana ok 500km temu)

właśnie nie i to jest najdziwniejsze - sam już nie wiem

jego naprawdę wydostaje się bardzo niewiele, ale dzięki fizycznym właśniwościom oleju wygląda to jakby wydostało się 5 litrów

W sobotę na "Nocy z Grizzly" przegoniłem KQ kilkanaście kilometrów po asfalcie tzw.pełnym gwizdkiem. Prędkość max.96km/h ( trochę podtarty pasek ). Tak jak się spodziewałem z odpowietrzenia tylnego dyfra poleciał olej. Uważajcie w ciepłe dni żeby nie gonić maszyn na MAXA !!!!

dzięki BUłA w końcu ktoś potwierdził moją teorię!!

To przynajmniej wiemy od czego. Trzeba zaliczyć tą bolączkę do działu "ten typ tak ma"