Witam
Mam takie małe spostrzeżenie, może trzeba by coś z tym zrobić, bo nie wiem czy tak ma być.
Zaraz po kupnie quada miałem takie zjawiska, że jak mi się załaczał wentylator chłodnicy, i np. w tym momencie zgasiłęm quada, to wentylator też się wyłączał, jednak pp przekręceniu samej stacyjki nie zapalając quada wentylator załączał się spowrotem i moim zdaniem tak powinno być.
Ostatnio zauważyłęm że po przekręceniu stacyjki już się nie załączył, i stacyjka była załączona cały czas, a wentylator załapał po jakichś 30 sekundach, sam się załączył, wychłodził o się wyłaczył.
Ale namieszałem ale myśle że w miare zrozumiale
Podejżewam że trzeba by poruszać jakąś kostke albo coś docisnąć itd.
Tylko jeszcze zabardzo niewiem dokłądnie gdzie w mojej "świerzynce" tego szukać.
Jakby ktoś umiał doradzić to chętnie posłucham.
dzięki
Pozdro !!!

jeśli kill switch masz w pozycji on wentylator chodzi po stacyjce w p.p. nie chodzi

kill switch
czyli co? jakbyś mógł wytłumaczyć bo nie kumam.
Pozdro !!!

Wentylator pracuje wyłącznie na włączonym zapłonie, zapewne zacząłany jest czujnikiem temperatury cieczy chłodzącej. Po zakończonej jeździe dobrze jest by silnik chwilkę popracował, w takim wypadku włączy się wentylator po kilkunastu sekundach, popracuje i sam wyłączy wtedy gasimy quada. Dochodzi jednak czasem do sytuacji szczególnie w ciepłe dni , gdy przyjedziesz, silnik popracuje wentylator się nie załączy, Ty już uznajesz , że quada można zgasić , gasisz , przestawiasz z powrotem na zapłon i po tych iluś-tam sekundach wentylator się włączy. Dziwna rzecz racjonalnie nie mogę tego wyjaśnić - domyślam się , ale w drugiej marce jaką posiadam - Kymco sytuacja jest identyko, jakby po przekręceniu zapłonu pracowała pompka , która tłoczy płyn chłodzący i w momencie kiedy gorąca ciesz dojdzie do czujnika to załączy wiatrak ponownie. Wiadomo temperatura cieczy nigdy nie będzie w całej objętości układu chłodzącego taka sama, zawsze będzie się w kilku miejscach o pewne wartości różniła. Jaka jest delta temperaturowa , przy której następuje załączenie , wychłodzenie , ponowne załączenie , tego z oczywistych względów nie wiem. Domyślam się , że jest to różnica kilku stopni i jak napisałem powyżej , pompka po włączeniu zapłonu tłoczy płyn , którego temperatura znajduje się w zakresie włączenia wiatraka i reszte już znasz

czerwony suwak z lewej strony przełącznika zespolonego.

Jeśli gasimy quada tym suwakiem a stacyjka pozostaje w pozycji ON wiatrak chodzi do momentu wystudzenia.

Jeśli gasimy quada stacyjką poprzez przekręcenie na off - wiatrak wyłącza się od razu.

Przynajmniej u mnie tak jest.

Tzn. tak, wszystko rozumie, tylko mialem tak na samym początki że normalnie gasiłem zapłon kluczykiem, podaczas pracy wentylatora chłodnicy, po czym wiadomo wentylator gasł, jedna po 2 sekundach jak przekręciłęm stacyjke w położenie ON to wentylator załączał się spowrotem i pracował do wystudzenia cieczy. Nigdy nie gasze czerwonym przyciskiem na kierownicy, zawsze kluczykiem.
Natomiast teraz mam tak ze wentylator pracuje na załaczonym zapłonie, gasze, went. przestaje pracować, a po przekreceniu na ON też nie pracuje, a kiedyśpoprostu załączył się po kilkunastu czy 20-30 sekundach.
Takie trochę dziwne, ale tak mam.

Pozdro !!!

U mnie taka sytuacja miała miejsce w upalny letni dzień , jaka przyczyna nie mam pojęcia Czasami zdarzy się , że po zgaszeniu quada wentylator nie pracuje , a wystarczy lekko poruszać quadem i zacznie działać

Przy włączonym zapłonie , co by nie domówień nie było

U mnie sytuacja podobnie. Głównie w upalne dni. Po wyłączeniu zapłonu switchem wentylator pracował . Po ponownym włączeniu zapłonu i odpaleniu gada - gadzina pracowała około 15 sekund i znowu wyłączeniu zapłonu wentylator się wyłączał automatycznie. Nie wiem czym to spowodowane ale grunt , że działa

Pozdrawiam.

Chyba wszystok jest ok, dziś jeszczeraz zrobiłęm próbe, trochę musiałem poczekać zanim się wentylator załączył, myślałęm że faktycznie gdzieś styki nie "chwytają". Ale załączył się, po wyłączeniu silnika, zgasł, a po przekręceniu stacyjki znowu się załaczył, i chyba tak powinno być, może miał chwilowy kaprys
Ale przy okazji sprawdzania kabelków natknąłem się na jakąś ślepą kostke, do niczego nie podłaczoną, po otwarciu klapki do chlodnicy.
JEst to kostka ze zdjecia poniżej a do niej idzie jeden pomarańczowy kabelek, ciekawe od czego, czy ma to być gdzieś podpięte, czy poprostu tak ma być.
Może ktoś wie??

Pozdro !!!

U mnie sytuacja ta sama że po wyłączeniu silnika z kręcącym się wiatrakiem czy nie powoduje niekiedy po ponownym włączeniu zapłonu po nastu sekundach włączenie wiatraka. Ja sobie to tak tłumacze że skoro silnik nie pracuje to nie działa pompa płynu chłodniczego i w chłodnicy zostaje gorący płyn. Powietrze nie przepływa przez chłodnice(bo quad stoi) i nie ma obiegu w układzie, więc płyn osiągnął temp która włącza wiatrak. Chłodnica w górnej części jest bardziej gorąca niż w dolnej i jest tam czujnik od wiatraka wiec chyba wszystko jasne

Wtyczka do kompa serwisowego na moje oko, w Bombie jest również z przodu umieszczona.

Chyba jest to kabel od sygnału dźwiękowego ( trąbika ) - zgadza się kolor przewodu i plastikowa końcówka, tylko że powinien być jeszcze jeden z taką końcówką i jak się nie mylę zielony.
A złączka serwisowa jest pod siedzeniem. 6 pinowa kostka z dochodzącymi 4 kablami i gumową osłonka na kostce z napisem UP.

to jest jak buła pisze od czegoś mało ważnego klakson czy coś w tym stylu
złaczki serwisowe są wielopinowe oraz zabezpieczone dodoszczelnie w miare.