Witam wszystkich serdeczenie!

Mam takie 2 małe problemy z moją maszyną.Wydaje mi się że za szybko na liczniku mi biją kilometry.Gada mam dość krótko i z braku czasu jeżdzę tylko w weekendy,kupiłem go jak miał 1200km a teraz jest około 1700,zdecydowanie zbyt szybko.Wiecie może jaka jest tego przyczyna? Jestem w stanie powiedziec ile jeżdze w stosunku do tak szybko rosnącego przebiegu więc nie pytam bez powodu

Druga sprawa dotyczy przedniego hamulca.Zdarzą się czasem jak czekam aż ktoś przedemną zjedzie z górki lub jak zostawie gada z zaciągniętym tylnym hamulcem gdzieś na zboczu, chwilowo ,to nie mam ciśnienia w przednim hamulcu tak więc muszę kilka razy ruszyc dźwignią aby znów można było hamować.Nie jestem mega doświadczony w tym temacie ale to chyba nie jest normalne a do tego dość...niebezpieczne pomimo że nie używa się tego hamulca przy zjeździe (to już wiem ).

Jeśli macie jakieś rady co z tym zrobić to z góry dziękuję i pozdrawiam!

Jeżeli 'przy okazji' podaje Ci momentami duże wartości prędkości to stawiam na luźną wtyczkę czujnika prędkości (na prawo od wlewu oleju silnika). Podczas jazdy wpada ona w wibracje i wysyła dużo więcej impulsów do licznika niż powinna.

Zapowietrzony i/lub zapowietrzający się notorycznie czyli wyciek z układu.

W obu powyższych przypadkach to nie pomoże
Spróbuję to opisać.
WTYCZKA.
Należy ją rozebrać do rosołu. Po wyjęciu z czujnika płaskimi szczypcami wyciągnąć z niej szary plastik od strony zacisków. Dokładnie obejrzeć i koniecznie znaleźć zapadkę trzymającą końcówki we wtyczce. Cienkim śrubokrętem podważyć i styki/końcówki wyciągnąć w stronę przewodu. Są to końcówki w formie kwadratowej rurki. Wystraczy delikatnie je ścisnąć aby z kwadratu zrobił się...kwadrat z wduszonymi do środka dwoma bokami.
Ważne aby przy składaniu nie pomylić miejsc przewodów.
HAMULEC.
Najpierw sprawdzić szczelność układu - organoleptycznie. Jeżeli jest ok to robimy jak niżej.
Otworzyć zbiorniczek płynu przy prawej klamce. Dolać płynu DOT4. Napompować hamulec i przy każdym kole popuścić kluczykiem 8 'kalamitki' odpowietrzenia. Dobrze założyć na nią przezroczysty wężyk bo wtedy widać czy idzie płyn czy płyn z pęcherzykami powietrza. Odpowietrzać do skutku.

hamulec
jesli tosię dzieje po jeździe może być krzywa tarcza

jesli po postoju i po wciskaniu hamulec rośnie aby na koniec zrobić się twardym prawie nie do wcisnięcia zapowietrzony

jeśli po wcisnięciu z całej siły hamulec wpada to nieszczelność ukladu i tu uwaga jeśli padnie uszczelka w zacisku wyciek może być tak mały że nie widać wycieku ponoć płyn może się tam cofać

Ja mam podobny problem z hamulcem, z tym że zdarza się to w głębokim śniegu, błocie, czasmi trzeba podpompowac klamką parę razy żeby zahamować, po czasie wszystko wraca do normy, płynu nie ubywa.

ja mialem tak samo, ale po wymianie plyntu hamulcowego wszystko wrocilo do normy

@Zeng jesli musisz podpompowywac a plynu nie ubywa tzn ze plyn do wymiana - jest on hygroskopijny i wciaga wode, która po rozgrzaniu zamienia się w parę wodną i wtedy tworzy się "bąbel" i hamulec przepuszcza.

tak jak wyżej, wymiana płynu, przy Waszych wodnych przeprawach możliwe że była nieszczelność i dostała się woda (nawet jej minimalne ilości) druga opcja - awaria pompy. Trzecia opcja - koniec klocków

klocki oki, pompa też. W sumie w błocie kilka razy (może 2,3) tak mi się zdarzyło, częściej w głębokim śniegu.

odpowietrzałeś?

Dla mnie na pewno jest to objaw rozpychania klocków przez błoto , śnieg i wodę które sa zabierane przez tarczę hamulca
w terenówkach dość częsty objaw dlatego mówią o osuszeniu hamulców po brodzeniu.

woda w układzie to brak hamowania po ich mocnym rozgrzaniu robi się para w układzie

ale kontrolnie można wymienić płyn i odpowietrzyć cały układ jeśli jest woda w cylinderkach raczej musisz je wypchnąć i wylać wszystko ze środka zacisku wytrzeć do sucha przelać od pompy czystym płynem całość złożyć znowu przelać , odpowietrzyć i skontrolować efekt

Jak narazie od zimy nie mam takiego problemu, więc raczej układ nie jest zapowietrzony, a płyn hmmm raczej też oki. Nie ma problemów z hamowaniem po rozgrzaniu. Chyba problem będzie w tym co pisze darek4x4.

Witam serdecznie. Mam pytanko pojawił się luz na tylnym moście na półośkach na boki i mam wrażenie jakby coś pókało przy szybkim starcie czy mogą być to łożyska czy jest możliwość zlikwidowania tego luzu czy trzeba wymienić łożyska jak tak to jakiej marki i czy jest z tym dużo pracy. Pozdrawiam!!!

Czy te dźwięki nie są czasem wydawane przy mocnym skręceniu w lewo lub prawo np. na asfalcie? Jeśli tak to mogą to być przeguby.