Witam,

Jak w temacie, wydaje mi się że mam pokrzywiony/e przedni/e wahacz/e.

Zaobserwowałem ostatnio że koła przednie nie trzymają równego kierunku, jedno jest bardziej nachylone dlatego wnioskuje że musiałem w coś bardziej uderzyć i pokrzywiły się wahacze

Przy prostej kierownicy jedno koło jest bardziej skręcone i pochylone.

Pytanie brzmi, czy to się prostuje, może ktoś wykonywał już taką regulację w swoim KQ700/750.

Co polecacie w takim przypadku zrobić, co sprawdzić w pierwszej kolejności ?

P.S Chyba że to sam stabilizator mógł się pokrzywić ? albo po prostu trzeba ustawić zbieżność kół - tego jeszcze nie przerabiałem.

Przesyłam zdjęcie, żeby wiadomo było o czym mowa.





Sprawa tyczy się prawego koła, przy lewym prostym, prawe jest pochylone i lekko skręcone.

Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.
V.

Sprawdź może masz źle ustawione drążki kierownicze dlatego ci jedno kolo ucieka

KQ jest lekko rozbieżny i wygląda jak by właśnie jedno koło było skręcone, zacznij od sprawdzenia końcówek wahaczy mogą być luzy i stąd to pochylenie co już nie jest normalne jak nie końcówki to wahacze innej możliwości nie ma

fabrycznie winien być zbierzny, ale najlepsze rozwiązanie to ustawienie na "0" - testowałem trzy możliwe ustawienia u siebie

Hmm, szczerze mówiąc może chłopaki mają racje że chodzi o zbieżność.
Ja u siebie jeszce nie ustawiałem, wydaje mi się że u mnie chyba jest prosto, ale u Ciebie dużej rożnicy też nie widać.
Popatrz faktycznien na drążki kierownicze, może jest luz lub faktycznie kontry popuściły.
Pozdro !!!

wykrzywić wahacze ogólnie jest trudno, byś musiał ładnie w coś przywalić...ja miałem taki nie miły przypadek, podczas jazdy po polnej drodze (za YFZ 450) się zagapiłem, a kumpel za górką,(gdzie go nie widziałem)zatrzymał się na środku drogi i ja rozpędzony do okolo 50 km/h wjechałem mu moim przednim prawym kołem w jego tylne, zderzenie było tak mocne, że ja wyleciałem jakieś 3m do przodu, a Quad postawił się na dziobie(oczywiście po chwili opad na ziemie ) i po jakimś czasie stwierdziłem, że mam jedank lekko wygięty wachać, ale różnica wynosi okolo 4mm, wieć nie jest źle
Czyli w Twoim przypadku pozostaje regulacja

według service manual powinien być rozbieżny i to w dodatku 10 +- 4 mm
viewtopic.php?f=28&t=6559 str.50,51

fakt faktem, że 0 jest optymalnym rozwiązaniem i to nie tylko w KQ

-- dodano 21.06.2010 11:47 --

z ustawieniem zbieżność nie będzie problemu, natomiast z pochyleniem koła już większy.
Pochylenie nie jest duże tak patrząc na zdjęcia na których i tak za wiele nie widać.
Spróbuj postawić na poziomej płaszczyźnie całego quada sprawdź ciśnienie w kołach ustaw kierownicę na prosto i przyłóż poziomicę w pionie od zewnątrz do przedniego prawego koła, a następnie lewego w ten sposób sprawdzisz czy faktycznie to koło prawe się przewraca względem lewego. W ten sposób można tylko orientacyjnie sprawdzić czy coś jest faktycznie przestawione, a najlepiej diagnostyka na przyrządach niech ustawią go na 0 i będzie dobrze, może to tylko złudzenie bo rozbieżny jest za mocno np. przez wygięty drążek kierowniczy.

to gradka. Wiem , że rozbieżny jest w wersji EPS. Szczerze nie ściagam manaula. Taką wersję czytałem kiedyś + informacja zarówno w serwisie , a także gościa zajmującego się quadami w Suzuki Polska.
Przy KQ rozbieżnym quad jeździ , a raczej fruwa po drodze przy maksymalnych prędkościach jeden pas to za mało na jazdę , lekki ruch kierownicą i lądujemy na innym torze jazdy - tu mowa o asfalcie strach pomyśleć co jest w terenie. Przy ruszaniu koła w wyniku działających sił i tak się rozjeżdzają mocno - dlatego nie rozumiem.

ze zdjęć widać jest rozbieżność bardziej , o pochylenia potrzeba więcej fotek. Zdjęcie robione z przodu pojazdu, może być również w chwili robienia zdjęcia ustawiona kierownica nie na wprost.

Czy da się i jak wyregulować koło na wahaczu ?.

Właśnie zrobiłem regulację zbieżności za pomocą drążków kierowniczych i coś mi nie pasuje.
Po regulacji lewej i prawej strony przednich kół zauważyłem że oba koła są pochylone w takim samym stopniu.
Ni jak nie można drążkami ustawić pionu - czy to normalne

Mam zamiar dojechać na stację diagnostyczną i niech się tą zbieżnością zajmą - ale mimo wszystko mnie to nurtuje.

P.S Jak przyłożę waserwagę i dokonam pomiaru od felgi przy gruncie to opony górnej (od kierownicy) to pokazuje "oko: pion.
Jeżeli natomiast przyłożę wagę na samą felgę to już brakuje parę centymetrów

A jak jest w Waszych maszynach ?