Ostatnio non stop przy przejeżdżaniu prze wodę zaczyna mi się ślizgać pasek. Rozkręciłem obudowę skrzyni pasowej i zauważyłem tylko zniekształcenie uszczelki obudowy. Czy myślicie, że lepiej wymienić uszczelkę czy tylko zapuścić silikonem obudowę?

ja bym wymienił, silikon pomoże tylko doraźnie, gdy będziesz chciał wyczyścić skrzynię pasową czy wymienić pasek będziesz musiał ponownie kleić

Źle ułożona uszczelka w KQ , to norma ! Popraw i przesmaruj dla pewności sylikonem i będzie OK .

Niestety muszę wymienić na nową. Stara uszczelka jest tak zniekształcona, że nie da się jej prawidłowo ułożyć.
Już od dłuższego czasu miałem problem z zalewaniem skrzyni pasowej i co co ciekawe dosyć szybko (zaraz po wyjechaniu z wody) dolegliwość mijała. Teraz już wiem, że gdzie się wlewało - to tam się wylewało.
Dzięki chłopaki za pomoc.

sprawdź też przy okazji obejmę od wlotu do skrzyni.. no chyba, że masz już pewność, że to jest wina uszczelki...

O tym akurat nie pomyślałem - dzięki za radę - lecę do garażu.

i zobacz też na wylocie wyjazd z wody lekkie pochylenie i woda z tyłu wyleje. Sprawdź też czy nie posiałeś gdzieś korka od skrzyni, znajduje się pod spodem.. taki gumowy - służy do spuszczania wody jak Ci się wleje ale jak go nie ma to i woda wleje się ale też szybko wyleje.

Na szczęście i nieszczęście to tylko uszczelka rozebrałem osłonę i gołym okiem widać, że uszczelka jest zniekształcona. Oczywiście posprawdzałem wszystkie elementy, zaciski, rury - z nimi wszystko ok. Zapodałem silikon na nieszczelności i czekam na zamówioną uszczelkę.
Dzięki jeszcze raz za porady panowie. Pozdrowionka.

-- dodano 08.09.2010 21:02 --

Uszczelka zmieniona i jestem już po testach. Wszystko szczelne w 100%. Koszt uszczelki 70zł. Pogrzebać przy quadzie - bezcenne.

Pozdrawiam.

Wjazd do wody, a raczej wyjazd z niej bez trudu - bezcenne.. hehe