Witam.
Na stronie http://www.nyrocatv.com/techtip.cgi?viewtopic=300 jest informacja o adaptacji amortyzatorów do kinga od Yamahy yfz450.Biorąc po uwagę stosunek ceny do efektu może to być bardzo ciekawa alternatywa.
Proszę o opinię znawców tematu.

Cena na allegro amorka do kq i YFZ powiedzmy, że jest porównywalna, tylko trzeba wziąć pod uwagę, że kq jest sporo cięższy od Yamahy, więc nie wiem jakby to razem chodziło

Cena podobna ale amorek od Yamahy moim zdaniem bije na głowę oryginał KQ.
Czekamy na dalsze opinie.

Dlaczego chcesz wymieniać amorki?
Są całkiem dobre, czasami trzeba je trochę je przerobić (udoskonalić), ale generalnie ja jestem zadowolony...

Qdłaty
Chcę wymienić by jeździć szybciej i bezpieczniej a ten "mod" nie wymaga wydania pary tysiaków na elki lub ohlinsy.
Zdjęcia ,które znalazłem w sieci:
przód od YFZ450

tył od RX450R

no jestem ciekaw jak sobie to radzi
za 1100 pln mamy komplet na przód

Czeka mnie wymiana amorków z tyłu kinga, jak quad stoi to amorki są maksymalnie rozciągnięte, podnosząc quada idzie od razu z kołami do góry, na dziurach wybija tył w powietrze Myślicie, że warto zainwestować w coś od innego quada czy lepiej kupić oryginalne ? Boję się, że mi nie będzie coś pasować jak Kupię inne.

Same amortyzatory to nie wszystko. Ne będą pasowały długości. Tak jak widać na zdjęciach maże być i na pewno będzie koniecznie będzie przerobić mocowania amortyzatorów. Te na zdjęciach są o wiele dłuższe od oryginału.

Przód pasuje,tył trzeba przerabiać.

Oddałem oryginalne amortyzatory do regeneracji, 200 zł za sztukę, więc jeśli będzie wszystko ok to raczej się opłacało, za nowe wołali 800 zł za sztukę. Jeszcze amorków po naprawie nie testowałem, quad stoi i czeka na inne części. Pojeżdżę za jakiś czas i napiszę czy regeneracja się opłaca

No i stało się.Amorki od YFZ zamówione
Jak dotrą to w sobotę zakładam i testy.

No i jakie efekty regeneracji?
Warto czy lepiej nowe kupić?

Spodziewałem się, ze będzie lepiej, amortyzatory stały się bardzo twarde, ugiąć je moim cielskiem jest ciężko (75kg). Może jest to wina oleju jaki został zastosowany, nie wiem, ale trzęsie strasznie na dziurach. Amortyzatory chyba też nie mają swojej oryginalnej długości, jakby bardziej rozciągnięte były. Jedyne co się poprawiło to to, że nie mam trampoliny podczas jazdy. Czy warto ? Jakby nie było jestem 1200 zł do przodu, efekt nie jest powalający, ale mi to wystarcza

Pierwsze testy mam już za sobą i jest zdecydowanie lepiej niż na seryjnych.
Za:
1.Dużo lepsza kontrola przy jeździe po bezdrożach
2.Nie dobija przodu i to dla mnie największa zaleta
3.Zwiększony prześwit z przodu i wreście quad stoi równo
4.koszt 2 szt tylko 600 pln
5.Czytałem ,że można je wrzucić również do brutka

przeciw:

Nie kumam jeszcze jak je odpowiednio wyregulować ale na to chyba przyjdzie z czasem

a tak wygląda 1 KQ w Polsce na amorach od Yamahy YFZ 450

Sebek73 wygląda na to że brakuje płynu chłodzącego w zbiorniczku jakby trochę poniżej minimum było.