Dziś zabrałem się za wymianę uszczelnień półosi w moim kingu
jakie było moje zdziwienie gdy zauważyłem że simmeringi są wtłoczone napisami do wewnątrz
czyli jak patrzymy na dyfer z góry w miejscu montażu półosi to wygląda on tak



chyba już wiem czemu olej traciłem
co ciekawe zamontowane były tak oba simmery
ja zamontowałem je odwrotnie bo tak podpowiadała mi świadomość

ja zamontowałem go tak

jak wy byście zamontowali ten simmer?

dodatkowo zauważyłem korozje na jednym z koszyków łożysk wewnętrznych , te które podpierają półoś


chodzi o łożysko nr 27

jestem ciekaw jak trudna będzie ich wymiana? przerabiał to ktoś ?

-- dodano 17.10.2012 21:04 --

przeglądam teraz manuala z lupą w myszce i podpatruje na wszystkich fotach jak wlaściwie to umiejscowić. Znajduje takie zdjęcie!



i teraz jestem w kropce


WTF?>

Simeringi w dyfrach i przekładniach końcowych są bardzo specyficzne - ich zadaniem jest utrzymać w środku olej i nie pozwolić na dostanie się jakiegokolwiek ciała obcego do środka. Są one trójwargowe - pierwsza, zewnętrzna warga pracuje doczołowo (ślizga się po obudowie przegubu) i robi za tw. odrzutnik kurzu. Druga warga, w środku zapobiega dostaniu się cieczy, np. wody z zewnątrz. Trzecia warga zaś, będąca już od strony napisów ( i dodatkowo o ile mnie pamięć nie myli ściśnieta sprężynką) nie pozwala na wydostanie się oleju ze środka.
Standardowe simmeringi nie spełnią tutaj swojej roli - najlepsze jakie można kupić, czyli dwuwargowe są zbyt słabe jeśli chodzi o uszczelnianie. Założyłeś je dobrze, olej ze środka się nie wydostanie - ale nie zapobiegną dostawaniu się brudnej wody z zewnątrz - a zwłaszcza na półosiach i dość specyficznej konstrukcji ich mocowania w dyfrze, wymuszającego pewien luz osiowy. Będzie to chodzić bardzo krótko.
Podsumowując - tylko oryginał, albo dokładna kopia - choc w tym wypadku, zamiennik z EPI czy Allbalsa chyba nie wystepuje.

Co do ustawienia simmeringów, sprawdź czy elementy pracujące, półosie, są odpowiednio wydystansowane. Zobacz, czy nie ma kołnierzy, które mogą obrać uszczelnienia. Montaż powinien odbyć się napisami na zewnątrz, lesz w niektórych przypadkach - konstrukcjach spotkałem się z obróconymi i tak jest w tym przypadku...

Musisz kupić fabryczne uszczelnienia tak jak podpowiedział Axcid.

Panowie mam fabryczne uszczelnienia!
aso za 55 pln
nie oszczędzam w tej materii
fota nr 2 to fota z netu bo nie miałem już simmera aby sfotografować go z innej strony

-- dodano 18.10.2012 09:05 --



czyli patrząc na gniazdo w dyfrze uszczelniacz powinien być ustawiopny tak jak na zdjęciu ?

Dokładnie tak

Witam Panowie.
Mam problem z tym wyciekiem i po oględzinach przegubu brak jest wżerów a nadal leci.
Jest wyczuwalny luz na boki ale to podobno przypadłość KQ i nie powinno wpływać na pracę.
Shelton napisał "sprawdź czy elementy pracujące, półosie, są odpowiednio wydystansowane"
Czy Ktoś może rozwinąć temat bo nie rozumiem. Na mój rozum to mam podłożyć jakieś podkładki ale gdzie?
Od strony piasty pod przegub zew.? Czy też pod uszczelniacz aby bardziej wystawał ?

Uszczelniacz ma wystawać ok 3 mm , jeśli nie masz żadnych wżerów na przegubie w miejscu gdzie pracuje uszczelniacz to sprawdź łożysko.

W jaki sposób mam je sprawdzić bez wyciągania go z dyfra. Koszyk wygląda OK nic nie słychać podczas jazdy,chyba że ten luz "poprzeczny " jest efektem jego zużycia.
Szkoda ,że nie pokazałem Ci tego na otwarciu sezonu na Ukrainie ale bez tego i tak miałeś co robić.

Najlepiej sprawdzić rozbierając dyfer , u mnie w Kingu z przodu i z tyłu też jest luz około dwa milimetry i nic nie cieknie. Ciężko będzie doradzić jak się nie widzi dyfra.

Dzięki za podpowiedzi jak rozbiorze to zdam relację.