Witam. Mam problem którego jeszcze nigdy w żadnym quadzie nie przerabiałem. W kingquadzie 750 po załączeniu napędu na 4 nie da się jechać. Zaczyna tak szarpać raz po raz kierownicą że nie da go się prowadzić prosto. Wydaje mi się że sama załącza lub blokuje się blokada dyfra na dosłownie chwile i zaraz odpuszcza. I tak ciągle. Nie da się normalnie zawracać bo co chwila próbuję wyprostować mi kierownice-czy ktoś przerabiał to w swoim kingu. Zastanawiam się czy silnik który włącza napęd na 4 i blokadę za bardzo popycha ten wodzik w dyfrze i stąd te komplikacje. Nie wiem czy tak jest w kingu bo w gryzzlim taki wodzik był i było trzeba go ustawiać po remoncie dyfra. Co wy o tym sądzicie

Zacznij od konserwacji przycisku sterującego, zdejmij i obejrzyj jak wygląda połączenie elektryczne sprawdź połączenie elektryczne do siłownika być może jest zwarcie i włącza i załącza blokadę/napęd.

Witam przerabiałem kiedyś taki temat i przyczyną były przeguby przednich półosi trzeba rozebrać i sprawdzić.Pozdrawiam Rafał.

Przycisk sterujący jest ok. Gdyby się elektronicznie załączała blokada to na wyświetlaczu musiałoby mi się to pokazać. Dodam że quada mam od nowości 3000tys przebiegu a to zaczęło się dziać samoczynnie od dwóch miesięcy.
Półosie to też nie będą bo czuję że przy skręcaniu nagle ciągną dwa koła i prostuje kierownice tak jak na blokadzie. Dzisiaj odkręciłem silniczek i jest ok. Dodam że w kingu nie ma on regulacji. Więc to coś musiało stać się w dyfrze

-- dodano 01.09.2014 09:35 --

Dyfer rozebrany w drobny mak. Wszystko jak nowe. Sprawdzałem na sucho ręcznie załączając napęd i blokadę i jedyne co mogę stwierdzić to to że tak ciasno wszystko spasowali , że ciężko się rozłącza blokada. Postanowiłem wymienić jedną grubą podkładkę na cienką co spowodowało drobny luz w dyfrze i teraz ręcznie wszystko chodzi lekko. Ale czy to było przyczyną to napisze jutro jak przetestuje.

-- dodano 11.09.2014 18:45 --

to nie to nadal szarpie kierownicą z napędem 4x4

Mam jeszcze jeden pomysł, chociaż nie powinno aż tak bardzo szarpać to warto zaryzykować. Zbieżność kół , King jest na to bardzo wrażliwy, u mnie w pewnych warunkach też szarpie kierownicą, szczególnie w warunkach zmieniającej się przyczepności ale nie jest to dokuczliwe bo mam EPS, z tego co wiem żle ustawiona zbieżność mopże bardzo mocno wpływać na szarpanie kierownicą. Kolejna przyczyna to panewka dolna lub górna.

Ja też mam eps- i zastanawiam się czy to z nim coś się nie dzieje. W tym tygodniu go odłączę. Załatwiam też normalne felgi bo ja mam od nowości felgi poszerzane-może to ich winna. Ręce opadają

-- dodano 21.09.2014 08:47 --




zmieniłem na normalne felgi bez poszerzeń. jest dużo lepiej bo można już normalnie skręcać z napędem na 4x4 ale i tak minimalnie wyczuwam że gdzieś się coś blokuje na skręconych kołach-jak się dużo gazu doda. Najlepsze jest to że jak quada podniosłem do góry-wszystkie koła w powietrzu, załączyłem napęd 4x4 to bez żadnego obciążenia wszystko chodzi jak malina-nawet jak się skręca kołami do jedno przednie można swobodnie trzymać żeby się nie kręciło . To będzie chyba jakaś wada dyfra. No ale teraz da się jeździć.

-- dodano 25.09.2014 12:55 --

A jaką zbieżność ustawić w kingu 750 eps???