Witam,
być może w przyszlym tygodniu zostanę właścicielem KingQuada 450, dlatego szukam opinii użytkowników tego pojazdu. Czytalem opis testu gdzieś w internecie robiony przez amerykańskiego dziennikarza (bardzo pochlebny) ale nie ma to jak opinie forumowiczów.
Pozdrawiam i proszę potraktujcie moją prośbę jako pilną bo statek płynie i kasę trzeba szykować, a są też inne opcje.

Przecież to nowy model dopiero się pojawił u dilerów więc jakim cudem chcesz otrzymać opinie uzytkowników?

Patrząc po danych i wyglądzie 450 tka to to samo co 700 tylko mniejsza moc i prędkość maksymalna. Do mnie zmniejszenie pojemności nie przemawia jeśli nie idzie w parze z mniejszą masą. Może to dobre rozwiązanie do zawodów, żeby zmieścić się w homologacji dla danej pojemności, ale nic więcej. Moim zdaniem to tylko efekt marketingowy...

Ojiro,
ja wiem że to nowy model i jeszcze nie ma go u polskich dealerów ale ludzie pdróżują lub sprowadzają sprzęt z zagranicy gdzie model ten już trochę się sprzedaje i o opinie takich uzytkowników mi chodzi i w prośbie tej nie widzę żadnego cudu. Jeżeli nie masz takowych doświadczeń to po prostu nie odpowiadaj na pytanie, a bez Twoich komentarzy jakoś sobie poradzę.

Shelton
jest jescze jedna róznica, o której nie wspomniałeś, a wyraża się w tysiącach PLN.
To chyba ważny argument w przypadku zmniejszenia pjemności.

Z tego co widze to chyba zostane pierwszym uzytkownikiem KingQuada 450 spośród forumowiczów.
Będę zatem pionierem!

A wiesz jaka jest dokładnie różnica cenowa pomiędzy 450, a 700?

Nowego KQ 700 można kupić z "pewnego źródła" czyli firmy importującej i dającej gwarancję za około
33- 35 tys, a nowgo KQ 450 za około 27-28 tys (kolor camo czyli droższy). Ale prawdziwą cenę poznam jutro około 16.00 (szef salonu powiedział że się dogadamy).

Szczerze jak jest taka różnica jak piszesz to nie warto.

OK,
ale popatrz na to w inny sposób:
Sprzęty róznią się tylko pojemnością z której wynika różnica w mocy.
KQ 700 ma moc 49 - 50 KM
a KQ 450 ma moc 37-38 KM czyli jest różnica około 10 - 11 KM.
W przypadku KQ 700 płacisz 6 - 8 tys wiecej za te kilka koni, a podejrzewam że sprzęt o tej masie przy 37-38 KM bez problemu poradzi sobie w każdym momencie podczas normalnej jazdy terenowej (czyli bez startowania w zawodach przeprawowych) nawet w trudnych warunkach.

przeglądając ostatnio zagraniczne fora również zaintrygował mnie ten model. Cena się zgadza wprawdzie znalazłem na allegro nówkę z gwarancją za ponad 26 tys no ale nie jest w malowaniu camo
Z drudiej strony patrząc za 28 tys można kupić nową Yamahe Grizzly 660
Na kożyść nowej suzi wydaje mi się przemawia mniejsza pojemność a co za tym idzie mniejsze spalanie a także wtrysk

Ekm spalanie? bez przesady...
jaka to będzie różnica? litr, dwa? a ile zrobisz km w tydzien 300? czyli ~5litrow na weekend?
To chyba zbyt malo zeby to byl sensowny argument to nie auto

wiec zostaje tylko wtrysk...

no właśnie ile potrafi spalić G660 czy Kingquad w ciężkim terenie

Ja też znalazłem tą sztukę za 26 tys ale okazuje się że dzisiaj według kursu Euro to ona już kosztuje prawie 27 tys9rozmawiałem ze sprzedawcą).
A nowe grizzli 660 za 28 tys to można kupić ale od prywatnego, co ją sobie z Ameryki przywiózł i nie wiadomo jak tam z papierami cłem itp., a pozatym bez gwarancji i trzeba od wizyty w servisie zacząć.

no zgadza się ciekawe jeszcze jak jest z przyspieszeniem np w porównaniu do G660 czy G450
Gdybym miał stanąć na dzien dzisiejszym przed wyborem Atv o średniej wielkosci kupiłbym na pewno nowego KingQuada Wkródce czeka mnie taka decyzją i gdy wcześniej myslałem o Gryzzlim 450 teraz moje poglądy się znacznie zmieniły

A ja stanąłem przed tym problemem 3 tygodnie temu.
Zawsze chciałem mieć Gryzzli 450 ale importer u którego chcę to kupić doradził mi rozważenie opcji KQ 450.
Powiedział że Grizzli to tylko marka a technicznie i pod każdym innym względem KQ 450 bije go spokojnie.
Zauważ, że od tego roku wszystkie uzytkowe quady Yamahy to Grizzli chociaz tak naprawde nowością jest G 700 a pozostałe to tylko inne nalepki na baku czyli typowo marketingowe jechanie na wyrobionej marce bez ulepszania produktu.
Jutro bedę miał obydwa obok siebie KQ450 i G450, przejadę się i podejmę decyzję, ale teraz już skłaniam się w stronę Suzuki.

tak każdy walczy o klienta jedynie nowoscia może być IRS w Bruinie/Grizzlym 450
no to życzę udanej próbnej jazdy i z niecierpliwością czekam na opinię bo równiez interesują mnie te dwa modele