Witam

Moja Suzuki bierze olej - 1l na 500km

Może mi ktoś polecić jakiś dobry serwis lub mechanika w okolicach Warszawy?

Można na priv żeby reklamy nie było

Kolego, mechanik ,motocyklowo quadowy oczywiście może Ci zdemontować głowicę do regeneracji, ewentualnie wymienić pierścienie z tłokiem. To są miejsca gdzie ucieka Ci olej. Najczęściej do zużycia przedwczesnego uszczelniaczy , zaworów, pierścieni ,gniazd, dochodzi w momencie jak jedziesz a oleju jest za mało. Wtedy wszystko się przegrzewa i zaczyna tracić swoje limity . W quadach czasami ciężko skontrolować stan oleju jak lecisz w ciągu 100 km w terenie. Kontrola bagnetem nic Ci nie da bo silnik gorący. Dobrze kontrolować da się przy krótkich wycieczkach. To znikanie oleju przerabiałem w innych markach. Jedyne sprzęty co mi grama oleju nie brały to Hondy i Kymco. Reszta żłopie olej i dochodzi do stopniowej degradacji w silniku rozłożonej w czasie.

Mój KQ ani grama od wymiany do wymiany co 1000 km, przebieg 7000 km aż po pewnym czasie zaczął żłopać, mechanik rozebrał pomierzył i stwierdził że wszystko jak nowe a brał prawdopodobnie uszczelniaczami zaworów które stwardniały. Więc degradacja silnika to kwestia dopilnowania oleju i filtra powietrza i maszyna będzie chodzić długo, branie oleju nie zawsze oznacza że silnik padnięty ale niestety 100% pewności daje tylko demontaż cylindra i głowicy przez kumatego mechanika.

Witam
Dziękuje za info , już jestem umówiony z mechanikiem

pzdr

Daj znać co ci wyszło bo mi ostatnio też trochę oleju znika. 5500 przebiegu.

Czy ktoś z was zaobserwował jaki kolor ma olej po przejechaniu 500km. Mam KQ i po 500 km olej jest jeszcze żółty. Przebieg quada 4800km.
Jak miałem Grizzly 660 to po wymianie oleju krótkie odpalenie, sprawdzam bagnet a olej już czarny.

Ja po 1200 miałem jeszcze normalny ale misiek ma 3200 km

Witam u mnie po 500 kilometrach też jest jeszcze jaśniutki przebieg quada 13000km od wymiany do wymiany nie dolewam i jest w normie

ja mam po 1000 km dalej czysty (oczywiście nie wygląda jak nowy) i oleju nie bierze, przebieg 2600. Natomiast nie raz słyszałem, że kingi i ogólnie siniki jedno cylindrowe lubią żłopać olej,bardziej niż V. Pytanie tylko ile wynosi norma takiego ubytku np. na 1000 km.

Nie powinny wcale brać oleju. Jeśli się pilnuje stan i regularnie wymienia, to powinno być ok. A jak się pojeździ na zbyt niskim poziomie oleju wtedy zaczynają się kłopoty z ginącym olejem. Silnik może się troszkę przegrzać i podetrzeć i zaczynają się schody.

Nie zgadzam się z powyższym zawsze miałem zalany na max i wymieniany w czas a zaczął mi brać przez stwardniałe uszczelniacze zaworów i nic się nie przytarło, mało tego mechanik ocenił stan silnika na bardzo dobry przy 7000 km. Paradoksalnie pierwsze pobieranie oleju zauważyłem po zmianie filtra papierowego na gąbke TwinAir ale to chyba przypadek bo gładź cylindra wygląda ja lusterko więc zadanie chyba spełnia.

No to fajnie. Nie wykosztujesz się i maszyna pośmiga dalej.

Kilkukrotnie widzialem przypadki, gdzie uszczelniacz zaworowy zsunal się ze swojego gniazda i latal luzno na zaworze, przez co olej lal się z glowicy na zawor a pozniej w wydech. Jednakze przewaznie jesli bierze już olej to winne glownie sa pierscienie olejowe.

czy można bez problemu lać do Kingquada 750 olej mineralny Motul SAE 10W40 4T ??
czy może się coś dziać??
Kolega lał taki olej praktycznie od nowosci quada. po jakims czasie wlał 100% syntetyk tej samej lepkosci. i treaz mu bardzo duzo oleju spala king. jakies pomysly??

Zdjąć głowicę cylinder i wymienić co trzeba, następnie zalać olej jak książka pisze i tyle, z tym minerałem to kolega trochę pojechał .