Witajcie,

Podczas składania rozrządu mój mechanik uszkodził mi zębatkę na wałku rozrządu wydechowym. Uszkodziła się zębatka zewnętrzna (cieńsza).
Sprawdziłem w serwisówce Suzuki i okazuje się, że samej zębatki kupić się nie da. Trzeba kupować cały wałek wraz z nieszczęsną zębatką. (w linku poniżej część [2])
http://www.suzukipart.com/oemparts/a/su ... haft-valve

Czy ktoś wie czy da się kupić samą zębatkę? może od jakiegoś motocykla czy innego quada. Może ktoś ma taką zębatkę z zatartego wałka? Może jakiś zamiennik?

Jest to wałek do Suzuki King Quada LT-A750X 2008r

z góry dzięki za każdą podpowiedź.

-- dodano 02.12.2015 18:51 --

dołączam zdjęcia

U mnie stało się to samo.
Na dodatek samoistnie podczas pracy silnika.
Na szczęście dojechało do mety i niczego nie uszkodziło.
Jeżeli da się przełożyć z wałka ssącego to mogę pomóc (bo taki mam sprawny)

-- dodano 02.12.2015 23:12 --

Pod warunkiem, że od 700 z roku 2007 jest taki sam jak Twój (a chyba może być inny)

Witaj,

Z góry dzięki za każdą pomoc. Na moim kole jest wybite takie oznaczenie "31GO" Nie wiem czy na końcu jest O czy 0 ale coś takiego.

Moje uszkodzone koło ma średnicę 64,50mm, Otwór 26,3mm. "Otwór fasolka" 20,50 x 8,90mm


Czy ktoś mi podpowie jaką funkcję spełnia te koło? Może warto sobie takie coś wyciąć na CNC ? Kwestia tylko jak ważne jest te koło i z jaką dokładnością ktoś jest w stanie coś takiego dorobić.

Dojadę do garażu to sprawdzę.
Przy chwili poszperam jeszcze w necie i sprawdzę czy wałki są takie same.
Funkcja koła / mój domysł garażowego mechanika:
Koło zębate na wałku i to 'cienkie' są delikatnie przesunięte wobec siebie
i to przesunięcie jest na sprężynach (których nie widać na Twoich zdjęciach).
Moim zdaniem sprężyna i przesunięcie mają likwidować luz pasowania
i wyciszać pracę układu.

czyli Twoje domysły w 100% pokrywają się z moimi domysłami. Czekam na informację czy koło jest takie same. Jeśli tak to jestem jak najbardziej zainteresowany.

Wałki w 700 i 750 mają to samo oznaczenie jako część zamienna.
Zatem i zębatki będą takie same.
Dam znać po wizycie w garażu.

OK. podaj cenę i wysyłamy. Jeśli chcesz mogę podstawić swojego kuriera.

szczegóły ustalimy telefonicznie lub PW. Namiary podałem Ci w wiadomości PW

No i...
trochę się potargowaliśmy i doszliśmy do porozumienia
Kółko pasowało i już działa - oby jak najdłużej.

Bardzo dobra wiadomość.

Pewnie, że dobra!. Od czasu wymiany zrobiłem już 30km! (trzydzieści)

Tak ogólnie to "remont" raczej udany. Wymienione uszczelniacze zaworowe, naprawione uszczelniacze, zrobione planowanie, zmienione pierścienie na tłoku.

Z tego co widzę to oleju już brać nie powinien. Nareszcie nie ma za mną siwego dymu Szkoda tylko, że ciśnienie w głowicy nie podniosło się mocniej. Przed "remontem" było 6 bar a teraz jest 7 bar. Nie mniej wydaje się, że jest lepiej.

Mam nadzieję, że w niedzielę uda mi się nieco pojeździć. Zobaczę jak z mocą.

Zapomniałem się zapytać przez telefon: jak robisz pomiar ciśnienia ?.
Ważne są dwie sprawy:
- dobry akumulator
- otwarta na max przepustnica
Jak tzw. 'dobre' 7 to tragedii nie ma.

Widzisz.. i tu może być problem.. akumulator dobry ale gazu nie dotykalem przy pomiarze. Jak duży może to mieć wpływ na pomiar?

Otwarcie przepustnicy to podstawą, to tak jakbys oddychać przez prawie zatkany nos