siemka
macie jakies poroady chodzi o uszczelniacz wychodzoacy na wal napedowy wchodzacy do silnika, udało mi się go tylko rozlaczyc odkrecajac dyfer i przesuwajac go do przodu tylko ani nie moglem wyciagnac tej części z tym uszczelniaczem pylowym z dyfra ani z drugiej strony, wyciaglem go az kawalek z silnikai tylko mi olej wyjee..o i nic wiecej calego nie dalo rady wyciagnac i jeszcze pytanie czy krzyzakjest smarowany olejem z silnika bo trochę go mialem a szczerze nie widzialem zadnego uszczelniacza poza oringiem, co do dyfra to bez wyciagania calego z ramy raczej ciezko to będzie wycignac(to gniazdo walka wiem ze to jest zabezpieczone tym oringiem metalowym ale co z tego

-- dodano 02.09.2016 21:24 --

Pomocy wyciaglem caly dyfer i nie moge wymienic uszczelniacza bo nie moge wyciagnac tego gniazda walu co przychodzi z silnika

-- dodano 02.09.2016 23:22 --

Wielkie dzięki za pomoc... już wiem co jest grane, tak naprawdę nie da się tego uszczelniacza "prawidlowo" zamontowac potrzebne sa specjalne narzedzia bo okazuje się ze nie trzeba tego gniazda wyciagac a uszczelniacz montuje się na koncu za pomoca tego narzedzia a w warunkach domowych cienki nie ostry srubokret musi pojsc w ruch w celu odwiniecia uszczelniacza który idzie pod wlos dzięki za monolog

siemanko, kolego w sb mam zamiar wymienić uszczelniacz w przednim dyfrze w miejscu gdzie wchodzi wał napędowy. możesz mi udzielić wskazówek od czego mam zacząć i jak się z tym uporać? Dziękuje z góry za cenne wskazówki

1. trzeba poluzowac przedni dyfer, czyli odkrecic bodajze 3 sruby ktore przechadza na wylot, nastepnie podsunąć dyfer do przodu i wal się rozlaczy tam jest sprezynka po srodku
2. teraz trzeba wyciagnac wal z gniazda dyfra, teoretycznie powininen wyjsc po szarpnieciu, w praktyce nie ma miejsca na szarpniecie
2a, jeżeli nie uda się wyciagnac walu tak jak mi musimy wyciagnac caly dyfer , a wiec prawa strona sciagamy kolo rozpinamy wahacze, amortyzator tak zeby rozchylic wahacze jeden do gory drugi do dolu zeby można wyciagnac dyfer, musimy też rozpiac sworznie od piasty, nastepnie wyciagamy oski i jeszcze tam pare przewodow trzeba rozpiac wszystko wyjdzie bo już nie pamietam dokladnie
3. wyciagamy uszczelniacz i wkladamy nowy/ wbijamy rowno najlepiej przez drewienko pozniej wargi uszczelniacza odwijamy cieniutkim śrubokrętem czy czyms bo przy wkladaniu się zawijaja a watpie zeby ktoś mial specjalne narzedzie do tego zeby wlozyc tam uszczelniacz(ja na poczatku myslalem ze rozebranie gniazda mi cos da ale na darmo się nameczyl z jego rozebraniem)

dzięki kolego za wskazówki. W sobotę zdiagnozuje sprzęgło i jak tylko starczy czasu a powinno to biorę się za ten uszczelniacz. Wczoraj mi "przyszedł" i faktycznie ma jakąś nazwijmy to dodatkową wargę

-- dodano 23.10.2016 11:53 --

Siema !!! Ogłaszam,że nowy uszczelniacz już wylądował w dyfrze. Co prawda nie obeszło się bez demontażu całego dyfra Wpadliśmy z kolega w trans rozkręcania i tym sposobem dyfer wylądował na stole Ogólnie było to dobre rozwiązanie bo na spokojnie się go wsadziło bez większych gimnastyk. Montaż i demontaż czasochłonny,ale się opłacało. Pozdro !!!