Cześć,
w najnowszym numerze MOTOCYKLA jest link do strony o wyprawie młodego małżeństwa (ona polka z Jędrzejowa) które rozpoczęło podróż quadami po Afryce. Jadą Kingquadami 450 i zamierzają pobić aktualny rekord Guinessa w długości jazdy quadem czyli ponad 13500km. Wyruszyli z Nairobi parę dni temu i duża przygoda przed nimi i przed sprzętem.
Jako właściciel KQ 450 będę im wiernie kibicował ale ponad wszystko podziwiam twardzieli, a szczególnie twardzielki.
Planowana trasa rooobi wrażenie
Zobaczcie: www.quadsacrossafrica.com

Super, trzymam kciuki na 4ech kończynach, znam te miejsca, wspomnienia ożywają, wiem, że jak odchowam dziecko to tam wrócę

Wreszcie ruszyli i jadą
W dzienniku wyprawy przybyło wpisów i parę super fotek z Tanzani.
Miłośnicy afrykańskich klimatów będą zachwyceni.

Naprawdę są nieźli i odważni, ale w sumie mają już za sobą jedną wyprawę, więc wiedzą na co się porywają.
Chyba im tyko pozazdrościć przygody.

Jadą dalej i już maja wielki kawałek przygody za sobą. Niestety znowu najsłabszym ogniwem okazał się człowiek, choroba Ani zatrzymala podróż na jakiś czas. Ale w Afryce czas płynie inaczej i już wszystko OK.
Przybyło wiele niesamowitych fotek, mnie najbardziej podobają się albumy z Namibii.
http://www.quadsacrossafrica.com/index.php

teraz zbliżają się do Angoli czyli zaczynają się tereny gdzie wojna trwa od 20 lat i za kazdym krzakiem mogą siedziec bandy komunistycznej partyzantki, oj będzie się dzialo.

I ciekawostka został ustanowiony na quadzie marki Kymco model MXU (nie podają, które czy 250 czy 300) , kiedy spojrzałem na zdjęcie quada to sylwetka wydała mi się jakaś znajoma , a tu czytam MXU - i niech teraz ktoś powie , że Kymco to słaba marka - taki mój mały fanatyzm

To już nie fanatyzm tylko argument.

chodzi mi o to , że jestem bardzo za Kymco (w tym mój fanatyzm markowy) i nie lubię kiedy ktoś na tą markę mówi coś złego , a spotkałem się z takimi opiniami Faktem jest - Kymco goni mocno japońską konkurencję, produkty są trwałe i jakość stoi na wysokim poziomie i tak trzymać

i jeszcze korzystając z offtopica smutno , że nie mają 450 w wersji sport coś jak LTR - moja choroba na ten sprzęt się nasila

No i własnie ten rekord biją

wiem , wiem , ale napisania o MXU nie mogłem odpuścić - teraz będę miał czym "przywalić" jeśli komuś przyjdzie z zasady mówić " Kymco jest do niczego i tyle" - oczywiście bez podania przyczyny, bo krytykę popartą konkretnymi przykładami zawsze przyjmuję

Ja nawet gdzieś słyszałem że Kymco to najpopularniejszy quad w Europie niestety nie pamiętam źródła tej informacji. Tylko nam się wydaje że na zachodzie to same turbo wypasione maszyny za miliony euro a tak nie jest.
Pamietać jednakże nalezy że ten rekord na MXU 250
http://www.guinnessworldrecords.com/rec ... dbike_(atv).aspx
był bity na europejckim asfalcie, a Oni jadą po afrykańskich bezdrożach no i trasa sporo dłuższa.
Ale respekt dla Kymco.

Po asfalcie to nie wiedziałem , ale od czegoś trzeba zacząć (pobieżnie czytałem info)

No i jeszcze mój model quadzika

No to czapki z głów, bo 13tyś to całkiem spory kawałek asfaltu
Miałem LINHAIA 300 4x4 i on tyle by nie wydolił bez kilkukrotnej reanimacji, a przecież LH to jest z tych lepszych chińczyków
Fajnie ze Kymco depta markowym po piętach bo i sprzęty się rozwijają, i ceny muszą spadać. Same plusy

Tadam, Tadam

Niniejszym chciałem oznajmić wszystkim posiadaczom KQ 450 że ich ukochana maszynka pobiła rekord świata w długości wyprawy quadowej.
Trasa biegła przez Afrykę i miała długość 26000km
Ne rekordową wyprawę wybrała się polka z mężem kanadyjczykiem.
Jeszcze raz wielkie gratulacje i szacunek

http://www.quadsacrossafrica.com/index. ... _Guinnessa

Relacja pisana (jeszcze nie dokończona) i kompletna fotorelacja jest dostępna na stronie do której linki sa w poprzednich postach.

No to tylko gratulować IM wytrzymałości. No to mamy sukces Polki i KQ