w wojsku teraz na mlodych żołnierzy nie mowi się już koty jany

...mówi się teraz jany

Nie wiem jak Wy , ale ja wychodzę z założenia że wszystko jest dla ludzi i las i cross i quad tylko trzeba do tego podchodzić z rozsądkiem. Z biegiem czasu użytkowników quadów czy crossów będzie przybywać i chcąc nie chcąc , maszyny , ludzie i przyroda będą coraz częściej stawać na swojej drodze. Jeżeli nie będziemy przestrzegać elementarnych zasad ochrony przyrody i szacunku do innych na szlaku to w końcu ktoś się wkurzy i będzie można tylko jeździć (tak jak to już toś powiedział) koło swojego domu . Mnie osobiście nic tak nie wkurza jak to kiedy idę sobie trekingowo po górach a tu na łeb na szyję śmigają koło mnie maszyny nie patrząc na to że ja też w tym momencie chcę cieszyć się przyrodą ale w inny sposób jak oni.
Jak już kupię quada to będę go eksploatował na maxa ale w poszanowaniu zasad które wyrobiłem sobie na przestrzeni lat chodząc i wspinając się po górach .
Pozdrawiam . Jano.

No i tak właśnie rób tylko pamiętaj że Twoje zasady mogą różnić się od zasad leśniczego, policjanta czy innego funkcjonariusza. Generalnie jednak nie jest az tak tragicznie.
Ja w tym roku miałem jedną rozmowę z leśniczym całkiem miłą, jedną niemiłą, a policja nie zareagowała nawet jak pod prąd przy podwójnej ciągłej wjechałem na stację benzynową (nawet się zatrzymali aby mnie przepuścić).

Dzięki za rady , Będę pamiętał.
Pozdro. Jano.

... nie taki diabeł straszny jak go malują...

....... nie taki diabeł straszny............

Ale nigdy nie wiesz na jakiego diabła trafisz.

gdzieś na forum widziałem linka do przepisów których należy przestrzegać w sensie gdzie i kiedy można (teoretycznie) jeździć na quadach ale z tego co pamiętam to to jakies było niejasne...chyba póki co nikt nie wpadł na pomysł żeby uregulowac przepisy dt. jazdy na quadach... a może się mylę?

A czy przypadkiem nie odbiegliśmy od tematu postu??

jako jeden z odbiegniętych przepraszam i obiecuję poprawę

wracając do tematu to myślę że tak jak wspomniał słoneczny to masz zamiar wydać kupę kasy więc oni Ci nie robią łaski... niech Ci odpala egzemplarz z folia na siedzeniach... albo chociaz taki w którym nic nie drga

Jan-00 wpadnij do mnie, mieszkam niedaleko od Krakowa, sprawdzisz sobie wibracje i jak w ogóle pracuje motor. Nawet pozwolę Ci posiedzieć i cyknąć fotkę Kolor KingQuada do wyboru