Czy ktoś już próbował tak przewozić Kingquada??
W instrukcji jest napisane że można w ten sposób przewozić gada, ale mnie zastanawia czy jak go postawię do pionu z pełnym zbiornikiem paliwa nic się nie wyleje?? Mniemam że w korku jest wentyl odpowietrzający.

Czy ktoś używa korka wlewu paliwa zamykanego na kluczyk ??

No niby można tak transportować KQ ale zauważ że instrukcja podchodzi do tego bez entuzjazmu.
Co do pełnego zbiornika to chyba lepiej dla pewności go opróżnić, a paliwko w kanisterku zabrać.

Zrób test przed domem. Postaw pionowo na godzinę/pół i sprawdź co się stanie. Może lecieć przez odpowietrzenia, które trzeba wtedy zawiązać na supełek lub zatkać. Co do takiego transportu - wyjmij akumulator, bo możesz się pozbyć elektrolitu. A nie jest on dobrą kuracją upiększającą dla wszelkich części metalowych

Woziłem quada nie raz pionowo, jeśli było za dużo paliwa to wężyk na supeł i nic nie ciekło. Akumulatora nie wyciągam, nawet nie wiedziałem, że może się coś stać Ale na szczęście nic mi się takiego nie przytrafiło.

Ja też bm na to nie zwrócił uwagi, gdbym kiedyś nie zostawił quada w przechyle bocznym (wymieniałem sprzegło). Po paru godzinach miałem slicznie wytrawioną podłogę betonową do gołych kamieni

Odpalać dopiero po kilku minutach jak postoi na czterech łapach.

Tak sobie dumam którędy ten elektrolit ma się wydostać z oryginalnego akumulatora w KQ No chyba że teraz seryjnie wkładają jakieś inne

Teoretycznie instrukcja obsługi przewiduje transportowanie KQ w pionie, ale zaleca przyzwoite zamocowanie go. Więc można go tak transportować, a elektrolit nie ma prawa się wylać, przecież AKU jest szczelny (bezobsługowy) Ja nie sprawdzałem, na naszych drogach (przynajmniej w naszej części Polski) dwa pionowe quady na przyczepie - bo chyba o to chodzi - skutecznie ograniczają prędkość podróżną ze względu na ilość ostrych zakrętów i przede wszystkim na nierówności nawierzchni. Przecież spokojnie można wywalić przyczepę a przynajmniej stracić nad nią panowanie.

Pion to faktycznie extrema, chyba od każdego miejsca w którym znajduje się jakikolwiek płyn są prowadzone rurki odpowietrzania przez które może się coś wylać, przyczepa może się faktycznie okazać niebezpieczna ale można i tak:



nie do końca w pionie ale prawie

weź coś zrób, żeby te Twoje zdjęcia były od razu większe co? wklejaj inny link z imageshacka, tak jak ja. Musisz dawać forum2 i jest jak u mnie

sorry nie forum 2 tylko alternative forum, a tak na marginesie to Twój jest na zdjęciu? co tam masz siekierę?

Siekierka to mało powiedziane to sprawdzona maczeta jest SUPER !! ścina drzewka
o średnicy 8 do 10 cm za jednym zamachem rzadko to robię ale w terenie którym śmigamy czasem jest niezastąpiona

przykro mi z tego powodu ale siła wyższa czasem mam ochotę zasadzić pole drzewek w momencie użycia ehh...

aa mój mój, po gryfie tak sobie jechał do domku

Za ścinanie drzewek paragraf...

Brzydki Sanol, brzydki ......