Oczywiście Miki trochę przesadza z tą miękkością ,ale nie sposób nie przyznać racji ,że KQ (mówię tu o 700) jest bardzo miękki.
Mam porównanie w czterech quadach tj: G660 ,G700 , BF 750 , KQ700.
Z tej czwórki najtwardszy (czytaj najstabilniejszy) jest BF 750 pózniej G700 ,G660 i najbardziej bujający KQ 700.
Mowa o quadach w ustawieniach i wyposażeniu fabrycznym.

Inna sprawa ,że jednym to przeszkadza a innym pomaga

dzięki ITAL ,że wpadłeś. Wreszcie ktoś spoza klubu KQ i ktoś z obiektywną opinią....uff. Mnie tu już mało nie pobili, nie wspominając o obelgach. Rozumie miłość do KQ - ja też jestem nim zachwycony...ale co prawda to prawda.

Mam jednak nadzieję ,że jak kupię sobie KQ750 - bo pewnie tak się stanie, to uda mi się porządnie utwardzić zawiechę.

Chwilowo nie należę do żadnego "klubu" ale to nie ma wpływu na to co piszę.
To są moje odczucia z jazdy tymi quadami i tyle... Jestem na etapie zmiany quada i KQ nie kupiłem właśnie dlatego ,że jest dla mnie za miękki szczególnie po roku ujeżdżania BF-a.
Inna sprawa ,że swoją opinię opieram o KQ 700 ale nie miałem mozliwości testowania 750-ki

A ja (jak chyba wielu innych) nie rozumie Ciebie, ale tyle na ten temat !
To fakt, że jak przesiadam się z Eigera na KQ to tak się czuję jakbym się przesiadał z GTI do S-klasy. Ale co do prędkości to i tak Kingiem jeżdżę szybciej i inaczej się po prostu nie da!!

Ja też mam takie porównanie ale te różnice nie są na tyle wielkie, żeby miały stanowić zasadniczą różnicę w poruszaniu się. Cała reszta zależy od ridera
I jak Miki tak nienawidzisz Kinga, że aż go kochasz to zostaw to dla siebie bo tu piszemy o KQ750 a nie o zawieszeniu 700

To prawda .Właściwie to tylko BF bardzo odbiega ustawieniami od pozostałych wymienionych.

Hm własnie stoja u nas w garazu trzy z czterech wspomnianych quadów i ja mam zupełnie inne zdanie. O ile na temat BF się nie wypowiadam bo nie wielki miałem z nim kontakt o tyle z reszta jak najbardziej.
Dla mnie najbardziej stabilnym quadem na trawersach jest własnie KQ. Powiem wiecej jest bardziej stabilny od mojego Vinsona , ( chociaz to oska) a to za sprawa szerszego rozstawu kół.
Jesli chodzi szybkie prowadzenie na zakretach to nie wiem czemu G700 zaskakujaco dobrze się prowadzi. może za sprawa mniejszego rozstawu osi.
Jesli chodzi i robienie bączków itp. to najlepiej KQ.
Podjazdy na 100% najlepiej KQ robi, natomiast zjazdy G700.

King Quady 700 do roku 2007 miały szybko się "zmiekczajace" zawieszenia przednie. Serwisy nagminnie wymieniaja je na nowe.
PO 2007 roku sprezyny sa lepsze, to znaczy trwalsze.
W KQ 750 są prawdopodobnie jeszcze inne.

Tak czy owak zawieszenie KQ uwazam za jedno z najlepszych w quadach. Wybacza sporo błędów podczas jazdy, jest sprezyste, komfortowe i przewidywalne.

podzielam opinie Markus i uważam, że w porównaniu np. G660 i KQ700 ( z końca 2007 roku) uważam, że dużo bardziej sztywne i sprężyste zawieszenie ma Suzuki - przed zakupem miałem możliwość jazdy obydwoma quadami i bardziej stabilny wydaje mi się Suzuki. Więc nie widzę powodu do narzekania.

Może Miki. miałeś do czynienia z mocno wyeksplatowanym sprzęt lub z jakąś wadą??

jest dla mnie za miekki. Widzę po opiniach userów ,że zawiecha super itd. Inni twierdzą ,że miekka jak na duze przeprawówki. Tak czy inaczej dla mnie jest za miekka. Jak ktoś lubi bujanie i wychyły na zakrętach na poziomie żaglówki to jego sprawa. Fakt ,że Polaris za połowę ceny bierze zakręty 30% szybiej i pewniej od KQ daje do myślenia. Takie mam zdanie na ten temat. I nie zmienią go krzyki ",że się niezam itd" fanatyków którzy będą udowadniać ,że "czarne jest czarne"

czytam o "przecinaku" TwinPeaks i jego "ośce" w samych superlatywach...więc nie wiem o czym w ogóle rozmawiamy.

temat jest o nowy king quadzie 750 to tak dla przypomnienia. Nie róbmy z tego off-topic'a

Potwierdzam Marcus.
W poprzednim moim poście chodziło mi o stabilność przy szybkim pokonywaniu zakrętów, a właściwie o odczucia przy ich pokonywaniu.