Doradźcie co będzie bardziej komfortowe w jeździe w terenie umiarkowanym KQ450 2007r. czy Suzuki Vinson500 2007r.

Witam

KQ450 z racji niezależnego zawieszenia wszystkich kół
Vinson500 ma z tyłu sztywną belkę i będzie podrzucać.

niestety tego się spodziewałem

No niestety KQ 450 będzie bardziej komfortowy.
Jęsli chodzi o wszystkie quady ze sztywna tylnia oska to Vinson ma najwiekszy komfort. Regulowane, progresywne, miekkie sprezyny. Ale niestety do IRS trochę brakuje.
Za to nadrabia bezawaryjnoscią:)

O co Wam chodzi, dlaczego "niestety"

spoko KQ450 super sprzęt właśnie zastanawiam się na zakupem jednej z tych maszyn jakoś Vinson do mnie przemawia a KQ ma bardziej komfortowe zawieszenie co w moim przypadku ma znaczenie. Ot i mam problem co wybrać.

Ano dtatego niestety, bo Vinson posiada legendarna już trwałość. Prosta sprawdzona budowa itp. (wiem cos o tym)
A KQ , jak zreszta wszystkie inne nowoczesniejsze quady już nie jest tak bezawaryjny.

też jestem fanem marki Suzuki. Ale niestety taka jest prawda. Elektonika i "bajery" lubia się psuc. I to nie dlatego ze sa zle wykonane. Dlatego ze SĄ

Vinsona już nie produkuja i z przykroscia muszę stwierdzic ze nastepnym moim quadem musi być już cos nowoczesniejszego. Oczywiscie ze stajni Suzuki

Racja, ale jesli chodzi o komfort to tylko quad z irs, jesli bedziesz jezdzil rekreacyjnie to nic się nie powinno dziac z kq450. Pamietaj o tym ze wazna rzecza jest sprawdzic przed jazda stan zawieszenia, szczegolnie tylnych przegubow na poloskach. Jedna wycieczka w teren z rozwalona guma i jesli dostanie się woda lub bloto, to przegub do wymiany.
Vinson nie jest tak twardy jak oski sportowe, tak jak mowi Markus ze wzgledu na regulowany podwojny resor nie ma tragedii. Do tego dochodzi wieksza odpornosc na uszkodzenia, lepsza stabilnosc w zakretach i na pochylosciach. Lecz jesli chcesz jeździć w 2 osoby, to tej z tylu będzie już twardo na dziurach, aczkolwiek kanapa jest duza. Z drugiej zas strony jazda w 2 osoby na irs to już cos czego ja naprawdę bym unikal.

napisz dlaczego??

Dlatego, że wtedy zawieszenie musisz bardzo utwardzić i przestaje to być wygodne. Ponadto, np w G660, podjazd pod górkę we dwie osoby skończy się na 90% wyciągnięciem półosi z przekładni końcowej, i zmielenie na niej wieloklinu.

Dzięki wszystkim za rady i opinie. Szczególnie chciałem podziękować aXcid ponieważ dzięki niemu zaraziłem się Vinsonem i przez pewien czas prowadził ze mną cierpliwie rozmowy i dawał mi cenne rady na temat tego quada. Za kilka dni odbieram z salonu i zobaczymy co ta maszyna potrafi

No wlasnie, a jak nie utwardzisz to o wyrotke bardzo latwo, szczegolnie jesli pasazer nie umie balansowac cialem.